100-lecie urodzin ks. Franciszka Blachnickiego

W środę przypada setna rocznica urodzin Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, założyciela Ruchu Światło-Życie.

W czasach PRL-u Kościół w Polsce miał szczęście do wybitnych postaci. Wiernych potrafili pociągnąć za sobą ks. Jerzy Popiełuszko, ks. kard. Stefan Wyszyński i Ojciec Święty Jan Paweł II. Wśród tych postaci, które budowały nowe duszpasterstwo, adresowane zwłaszcza do młodzieży, był ks. Franciszek Blachnicki – dziś Sługa Boży, kandydat na ołtarze. Ks. Franciszek Blachnicki nie chciał Kościoła milczącego, ale zaangażowanego społecznie.

– Młodzi ludzie wychowywani w oazach, dzisiaj jako ludzie dorośli, często czują się bardzo podmiotowo w Kościele i traktują go jako wspólnotę – zauważył historyk dr Robert Derewenda.

Kościół poznawali w oazie jako miejsce rozwoju i formacji. Ks. Franciszek Blachnicki ożywił wiele tradycyjnych nabożeństw, jak np. Drogę Krzyżową. Angażował młodych, a jego wychowankowie to dziś także osoby zaangażowane społecznie. Komuniści traktowali poważnie działalność ks. Franciszka Blachnickiego.

– Zlikwidowali mu krucjatę wstrzemięźliwości, antyalkoholowy ruch trzeźwościowy w 1960 roku. Potem ksiądz Blachnicki zaangażował się w odnowę liturgiczną po Soborze Watykańskim II. Utworzył szeroki, masowy, a jednocześnie elitarny ruch oazowy. Władze również próbowały ten ruch zlikwidować, ale się nie udało, bowiem władze nie potrafiły zahamować dynamicznego rozwoju Ruchu Światło-Życie – opowiadał dr Robert Derewenda.

W Niemczech ks. Franciszek Blachnicki utworzył Chrześcijańską Służbę Wyzwolenia Narodów, która za cel stawiała sobie wyzwolenie całej Europy Środowo-Wschodniej spod panowania komunizmu. Zaczął się nim interesować Związek Radziecki.

– Wokół ks. Blachnickiego Służba Bezpieczeństwa ulokowała wielu groźnych agentów. Wiele wskazuje na to, że ci agenci, zwłaszcza państwo Gontarczykowie, mogli się przyczynić lub mogli również sprowokować śmierć księdza Blachnickiego – zwrócił uwagę historyk.

Ks. Franciszek Blachnicki zmarł nagle w 1987 roku. Śledztwo w sprawie jego śmierci zostało wznowione przez IPN w kwietniu ubiegłego roku.

TV Trwam News