10. rocznica katastrofy smoleńskiej – rodziny ofiar wciąż czekają na pełne wyjaśnienie przyczyn tragedii
10 lat po narodowej tragedii, rodziny ofiar nadal czekają na pełne wyjaśnienie przyczyn tego, co stało się w Smoleńsku.
Bliscy osób, które zginęły 10 kwietnia 2010 roku, wciąż muszą się także mierzyć z medialną nagonką i oczernianiem.
Dzisiaj już w mniejszym stopniu dochodzi do szargania dobrego imienia poległych na służbie Ojczyźnie, jednak powtarzane kłamstwa bolą tak samo mocno jak 10 lat temu – powiedział Jacek Świat, który w katastrofie stracił żonę.
- Zalew nienawiści, niechęci – to, z czym musimy się codziennie borykać. Ostatnio jakby mniej, ale ciągle zdarzają się jakieś nieszczęsne żarty czy odwołania do tej tragedii. To jest strasznie trudne. Myślę, że ówczesne władze, podejmując decyzję o oddaniu całej sprawy Rosji, otwierając szeroko drzwi dla przemysłu pogardy, przemysłu nienawiści, zrobiły potworną krzywdę wielu ludziom. Nie tylko dlatego, że muszą się borykać ze swoją stratą, ale z prawdziwym wodospadem zła – zaznaczył Jacek Świat.
Jacek Świat dodał, że wyjaśnianie przyczyn katastrofy okazało się jeszcze bardziej skomplikowane niż mogło się wydawać. W wyjaśnianiu sprawy nie pomogły matactwa, do których dochodziło w trakcie, jak i utrudniony dostęp do pełni dowodów, między innymi wraku Tu-154 M.
Rodziny z nadzieją czekają na wszystkie materiały od zagranicznych ośrodków naukowych, które badały katastrofę smoleńską.
10 kwietnia 2010 r. w tragedii rządowego samolotu zginęła 96 osobowa delegacja z parą prezydencką na pokładzie.
RIRM