Wizyta czysto kurtuazyjna?

Rekompensaty pod lupą Claims Conference

Premier Jarosław Kaczyński i marszałek Sejmu Marek Jurek przyjmą dzisiaj przedstawicieli Żydowskiego Komitetu Roszczeń ds. Majątkowych (Claims Conference). Podczas wczorajszych rozmów w ambasadzie amerykańskiej przywódcy żydowskich organizacji roszczeniowych rozmawiali z przedstawicielami resortu skarbu na temat swoich postulatów odnośnie do ustawy o rekompensatach, nad którą pracuje Sejm.

Przedstawiciele Żydowskiego Komitetu Roszczeń ds. Majątkowych (Claims Conference), którzy przyjechali do Warszawy na doroczne spotkanie, rozmawiali wczoraj wieczorem w ambasadzie amerykańskiej z przedstawicielami Ministerstwa Skarbu Państwa na temat przygotowywanej przez Sejm ustawy o rekompensatach za mienie przejęte po wojnie przez władze komunistyczne. Ze strony polskiej rozmowy prowadzili Mariusz Skowroński, dyrektor departamentu ewidencji, reprywatyzacji, rekompensat i udostępniania akcji MSP, oraz jego zastępca – Andrzej Relidzyński. Dzisiaj z samego rana przedstawiciele CC omówią ten temat z marszałkiem Sejmu Markiem Jurkiem. Potem delegację przyjmie premier Jarosław Kaczyński.

Wizyta u premiera ma charakter kurtuazyjny, ale nieoficjalnie wiadomo, że podniesiony zostanie także temat roszczeń majątkowych. – Nie jest to oficjalna wizyta na zaproszenie rządu – podkreślił Maciej Kozłowski, pełnomocnik MSZ ds. stosunków polsko-żydowskich. Wyjaśnił, że Komitet Wykonawczy Claims Conference jest zainteresowany przebiegiem prac nad ustawą o rekompensatach, ponieważ część osób nią objętych jest narodowości żydowskiej. Wizytę zapowiedział już w grudniu ubiegłego roku goszczący wówczas w Warszawie przewodniczący Europejskiego Komitetu Żydów, który wstępnie rozmawiał z prezydentem i marszałkiem Sejmu.

MSZ szacuje, że wśród osób mogących wystąpić o rekompensaty ok. 16 proc. stanowią Żydzi niemieszkający w Polsce, 10 proc. Polacy niemieszkający w Polsce, a ok. 70 proc. – osoby zamieszkałe w naszym kraju, bez względu na narodowość.

Ile rekompensować?

Rządowy projekt ustawy o rekompensatach przewiduje wypłaty na rzecz poszkodowanych na poziomie 15 proc. wartości utraconego majątku. – W autopoprawce przygotowywanej obecnie przez resort skarbu nie przewiduje się zwiększenia poziomu rekompensat – poinformowało biuro prasowe MSP. Jest to i tak więcej niż na Węgrzech, gdzie zrekompensowano 7 proc. wartości przejętego mienia. Rumunia z kolei deklarowała stuprocentowe rekompensaty, ale… nic nie wypłaciła.

Środowiska żydowskie są zainteresowane podniesieniem rekompensat do 20 proc., tj. do takiego poziomu jak przy roszczeniach zabużańskich (ustawa o roszczeniach zabużańskich została skierowana do Trybunału Konstytucyjnego, mimo że Sejm podniósł poziom rekompensat z 15 do 20 proc.). Roszczenia zabużańskie mają jednak nieco inny charakter, ponieważ opierają się na tzw. umowach republikańskich podpisanych przez Polskę.

Z naszych informacji wynika, że zarówno kierownictwo rządu, jak i minister skarbu są zdecydowanie przeciwni wzrostowi rekompensat. Zbyt duże wypłaty na rzecz poszkodowanych mogłyby zachwiać budżetem państwa. – Nie wyobrażamy sobie, aby w ustawie środowiska żydowskie miały być potraktowane lepiej lub gorzej niż pozostali uprawnieni – zapewnia jeden ze współpracowników szefa rządu.

Rząd pamięta o umowach

Ustawa o rekompensatach nie uzależnia prawa do wypłat od narodowości ani obywatelstwa uprawnionych. Najistotniejszym jej kryterium jest to, czy ktoś utracił w Polsce mienie. Rekompensaty przysługują zarówno osobom fizycznym, jak i spółkom handlowym. Nie mogą się jednak o nie ubiegać osoby będące obywatelami państw, w stosunku do których Polska wypłaciła odszkodowania na podstawie umów międzynarodowych zawartych przez rządy PRL. Umowy takie podpisaliśmy z czternastoma krajami zachodnimi, w tym ze Stanami Zjednoczonymi i Kanadą. W tekście umowy amerykańskiej (odnalezionym w archiwach MSZ przez dr. Waldemara Gontarskiego) rząd amerykański bierze na siebie wszelkie roszczenia obywateli amerykańskich ponad kwotę odszkodowań wypłaconych przez Polskę (która wyniosła 40 mln USD). Nieoficjalnie uzyskaliśmy z kancelarii premiera zapewnienie, że rząd stoi zdecydowanie na gruncie tych umów. Chodzi o to, by Polska nie spłacała pewnych roszczeń dwa razy.

Rekompensaty nie przysługują także osobom, których mienie zostało przejęte na mocy umowy poczdamskiej.

– Stanowisko Polski jest takie, że żadne roszczenia z umów poczdamskich Polski nie dotyczą – stwierdził Kozłowski. Zapewnił, że również międzynarodowe organizacje żydowskie sprzeciwiają się próbom rewizji postanowień poczdamskich i co za tym idzie – są przeciwne pozwom złożonym przez Powiernictwo Pruskie do trybunału w Strasburgu.

W jednym z tych pozwów fabrykant z Wrocławia żydowskiego pochodzenia domaga się od Polski zwrotu majątku. Pojawia się zatem pytanie: co z majątkami żydowskimi na ziemiach zachodnich, które najpierw zostały przejęte przez III Rzeszę, a po wojnie – jako mienie poniemieckie – stały się własnością państwa polskiego?

– Majątki należące do Żydów zostały przejęte, gdy terytorium tym zarządzała III Rzesza. Osoby pokrzywdzone nigdy nie posiadały obywatelstwa polskiego ani ich majątki nie leżały w Polsce – podkreślił pełnomocnik ds. stosunków polsko-żydowskich.

Komu prawo do spadku

Z informacji napływających z MSP wynika, że środowiska żydowskie są zainteresowane kwestią zapisów w ustawie na temat sposobu udowodnienia prawa do spadku w Polsce przez spadkobierców poszkodowanych, a także sprawą zaspokojenia niektórych roszczeń w formie rzeczowej, przewidzianej w ustawie obok formy pieniężnej (dotyczy to m.in. dzieł sztuki). Sprawy te są przedmiotem autopoprawki przygotowywanej przez resort skarbu. Zwrot w formie rzeczowej ma być wprowadzony do ustawy, ale nie ma mowy o szerszej restytucji naturalnej.

Ustawa o rekompensatach nie reguluje roszczeń za mienie przejęte na terenie Warszawy oraz za mienie pozostawione poza granicami kraju w związku ze zmianami terytorialnymi wynikającymi z II wojny światowej.

Z danych Ministerstwa Skarbu Państwa wynika, że wniosków reprywatyzacyjnych może być co najmniej 55 tysięcy. Wartość zgłoszonych roszczeń już w 2003 r. przekroczyła 60 mld zł, a obecnie, w związku z ponad 50-procentowym wzrostem cen nieruchomości, może być znacznie wyższa.

Małgorzata Goss

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl