Tajemnica IV radosna – Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni

Poniższe rozważanie różańcowe przygotowane do odprawienia
nabożeństwa pierwszych sobót znajduje się na płycie "Spełnijmy życzenie Matki
Pana" cz. 2, którą dziś zamieszcza "Nasz Dziennik"

Poprośmy Matkę Bożą, aby towarzyszyła nam w czasie tego
piętnastominutowego rozważania. Oddajmy Jej nasze myśli, pragnienia i uczucia
i starajmy
się słuchać tego, co chce nam powiedzieć…
Maryjo, oddajemy Ci nasze serca. Oczyść je, rozpal miłość. Wyproś
nam światło Ducha Świętego, abyśmy mogli poznać wolę Bożą i wypełnić
ją z Twoją pomocą.
Matko Najświętsza, niosąca Światłość świata – Jezusa Chrystusa,
przyjdź, aby nasze umysły zostały na nowo oświecone prawdą, a serca
rozpalone miłością. Pragniemy dzisiaj wynagradzać Twemu Sercu,
przebitemu mieczem boleści, za grzechy własne i wszystkich ludzi.

Syn Boży stał się Człowiekiem, aby zbawić ludzi i przywrócić im na
nowo dziecięctwo Boże. Przyszedł na ziemię, aby złożyć siebie w ofierze
Bogu Ojcu za cały świat. Już 40 dni po swym narodzeniu ofiarował się
Ojcu przez ręce Maryi w świątyni jerozolimskiej.
Obecni w świątyni ludzie nie zauważyli, jak wielkie dokonują się
wśród nich tajemnice. Poznali je tylko ci, którym Duch Święty to objawił.
Symeon, oświecony nadprzyrodzonym światłem, rozpoznał godność Matki
i Syna i tajemnicę zjednoczenia Ich Serc. Wygłosił proroctwo mówiące
o miłości i bólu, jaki przeszyje Serce Maryi złączonej z Jezusem
w dziele odkupienia.

Tajemnica Ofiarowania Pana Jezusa w świątyni jest pełna światła.
Symeon nazywa Chrystusa "Światłem na oświecenie pogan i chwałę ludu
Izraela". Światło to oznacza "Światłość prawdziwą", która pozwala
widzieć rzeczywistość taką, jaka ona jest naprawdę (por. J 8, 15).
I my oświećmy się światłem tej tajemnicy Różańca i świećmy innym.

"Oto Ten przeznaczony jest na upadek i powstanie wielu w Izraelu,
i na znak, któremu sprzeciwiać się będą" (Łk 2, 34-35).
Chrystus był i jest znakiem sprzeciwu dla wielu. Jakiż to ból Serca
Maryi! Dzisiaj pragniemy przepraszać za wszystkie bunty i sprzeciwy
wobec woli Boga, jakie miały miejsce w naszym życiu. Chcemy wynagrodzić
te grzechy, oddając się Jezusowi przez Maryję.

W tajemnicy Ofiarowania Pana Jezusa w świątyni odnajdujemy
przykłady ofiarowania się Bogu:
dla osób konsekrowanych,
dla rodzin,
dla osób samotnych.

Jezus ofiarowujący się Ojcu za zbawienie ludzi i Maryja składająca
siebie w ofierze w zjednoczeniu z Ofiarą Syna to wzór miłości bezinteresownej,
pełnej poświęcenia za innych, nieszukającej ani siebie, ani nagrody
i wzajemności, lecz chwały Bożej i zbawienia dusz.
Może niełatwo jest dzisiaj żyć taką miłością, bo duch świata jest przeciwny.
Świat dąży do użycia. Mówi: "mnie się należy". Umartwienie i ofiara
są dla niego niezrozumiałe. Lecz my nie otrzymaliśmy ducha świata,
lecz Ducha, który z Boga jest. On jest mocą i mądrością.
Głosimy mądrość krzyża, której nie poznał żaden z władców tego świata.
Syn Boży mówi: "Ofiary ani daru nie chciałeś, aleś Mi otworzył ciało;
całopalenia i ofiary za grzech nie podobały się Tobie. Wtedy rzekłem:
Oto idę – w zwoju księgi napisano o Mnie – abym spełniał wolę Twoją,
Boże" (Hbr 10, 5-7).
Maryja, jednocząc się ze swym Synem, jak echo tych słów odpowiada na
plan Ojca: "Oto ja Służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa
Twego" (Łk 1).
"My również, niby żywe kamienie, jesteśmy budowani jako duchowa
świątynia, by stanowić święte kapłaństwo, dla składania duchowych
ofiar, przyjemnych Bogu przez Jezusa Chrystusa" (1 P 2, 5).

Matka Najświętsza ukazuje rodzicom, jak ważne jest ofiarowanie
dzieci Bogu.
Jej przykład skłania rodziców do zastanowienia się, czy wychowują
swe dzieci dla Boga, dla Jego chwały, czy dla siebie, dla zrealizowania
w nich swoich pragnień, ambicji.
Stwórca ma wobec każdego człowieka swój plan. Czy staramy się rozpoznać
ten plan i pomagać dzieciom w realizacji Bożych zamysłów? Czy nie
przeszkadzamy im, gdy Bóg powołuje je do swojej służby? Czy jesteśmy
gotowi wraz z nimi złożyć tę ofiarę Bogu?
Syn Boży chciał ofiarować się Ojcu na rękach Maryi. Zachęcił nas w
ten sposób, abyśmy oddawali siebie i swoje dzieci Jemu przez Maryję.
Mamy wiele przykładów na to, jak wspaniałe owoce przyniosło zawierzenie
Maryi dzieci dokonane przez rodziców.
Zdarza się, że rodzice ofiarują swe dzieci Maryi, wtedy gdy mają z
nimi trudności, gdy nie potrafią sobie poradzić. Czy tylko wtedy
i tylko takie dary wypada dawać Stwórcy i Zbawicielowi? Czy nie
należy także dawać tego, co dla nas najdroższe, najlepsze?
Poświęcenie Jezusowi przez Maryję to nie wyłącznie oddanie dziecka
pod opiekę. To prośba, aby było zbawione, spełniło Boży zamysł i przyczyniło
się do jak największej chwały Bożej.
Symeon i Anna są wzorem dla ludzi starszych, ukazują światu życiem,
jak służyć Bogu przez modlitwę i post. O to właśnie prosi Matka Boża
w Fatimie. Nie marnujmy czasu na niepotrzebne gadulstwo, plotki,
oglądanie programów telewizyjnych bez większej wartości. Ten czas
można ofiarować Bogu, aby z Nim zbawiać świat.

Z objawień i orędzi Matki Bożej Fatimskiej dowiadujemy się, że
dzisiaj Bóg chce ratować świat przez Maryję. Wezwanie do ofiarowania
się Jej Niepokalanemu Sercu to zaproszenie skierowane do nas.
Czy chcemy wziąć udział w planie Boga, oddając się do dyspozycji Jego
Matce?

Na czym polega ofiarowanie się Maryi?
Możemy wyrazić je w różny sposób i różnymi słowami. Zewnętrzna
forma jest mniej ważna. Najważniejszy jest akt woli. Chodzi o to,
aby zjednoczyć swoją wolę z wolą Maryi.
Czy tego samego chcę i tego samego nie chcę co Ona?

Ofiarować się, to oddać się całkowicie do dyspozycji, aby Matka
Boża mogła ze mną robić, co Jej się podoba, a jeśli zechce, to użyć
mnie jako narzędzia do wykonania swoich planów. Jaki to wielki zaszczyt!
Czy jestem gotowy oddać Jej duszę, ciało i wszystko, co posiadam?

Całkowite oddanie jest niemożliwe bez zaufania. Powierzyć wszystko,
to znaczy zawierzyć Jej – uwierzyć w Jej miłość i potęgę.
Czy ufam Jej jak dziecko?

Ofiarowanie to nie tylko oddanie się w opiekę.
Czy proszę Maryję o głębsze poznanie Jej, o coraz większą miłość,
o pragnienie, aby wynagradzać za grzechy, które są bólem Jej Serca?
Niektórzy pragną, aby Matka Boża im służyła. A jak ja rozumiem swoje
oddanie się? Czy uczynię to tak, aby Maryja wiedziała, że to ja chcę
Jej służyć, a nie odwrotnie – aby Ona mi służyła?
Nie wystarczy dokonać aktu ofiarowania. Trzeba nim żyć na co dzień.
Trzeba dążyć do tego, aby wszystko robić z Maryją, przez Maryję, w
Maryi i dla Maryi. Ona czeka na moje codzienne wysiłki, na codzienne
ufne zawierzenie.

O Jezu, cały jestem Twój, przez Maryję, Twoją Najświętszą Matkę.

Ewa Hanter

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl