Sąd Okręgowy w Warszawie zajmie się sprawą zabójców bł. ks. Jerzego Popiełuszki  

Sąd Okręgowy w Warszawie zajmie się dzisiaj sprawą zabójców bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Na posiedzeniu ma być rozpatrzony wniosek o umorzenie postępowania.

Chodzi o tzw. prowokację na Chłodnej, czyli podrzucenie w 1983 r. przez SB do mieszkania bł. ks. Popiełuszki obciążających go materiałów. Efektem ich działań było wdrożenie przeciwko kapelanowi „Solidarności” postępowania karnego. Zabójców oskarżył pion śledczy IPN. Akt oskarżenia sformułowano przeciwko byłym funkcjonariuszom SB Departamentu IV Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

W ocenie IPN zarzucane oskarżonym zachowania stanowiły akt represji oraz prześladowania kapłana z powodów politycznych i religijnych.

Bardzo mocne są dowody na to, że materiały zostały podrzucone, a cała sprawa sfabrykowana przez bezpiekę – powiedział historyk prof. Wojciech Polak.

– To były normalne metody ówczesnej SB-ecji stosowane bardzo często. Nie był to tylko akt prześladowania kapłana wymierzony przeciwko ks. Jerzemu Popiełuszce. Było to także fałszowanie dowodów, co z punktu widzenia prawa karnego – nawet w świetle ówczesnego prawa PRL-u – było bardzo ciężkim przestępstwem. Zbrodnie komunistyczne nie powinny ulegać umorzeniu. Powinny być doprowadzone do końca i to jest elementarna zasada, której powinniśmy się trzymać – wskazał.

Księdza Jerzego Popiełuszkę – duszpasterza ludzi pracy, kapelana „Solidarności” – funkcjonariusze SB zamordowali w nocy z 19 na 20 października 1984 roku.

Mimo upływu 35 lat od zabójstwa bł. ks. Jerzego do dzisiaj nie wiadomo, czy za zabójcami z IV Departamentu MSW stali wyżej usytuowani mocodawcy. W tej sprawie toczy się odrębne śledztwo IPN.

RIRM