Lepiej banków nie kupować

Wśród osiemdziesięciu siedmiu banków z piętnastu krajów europejskich,
którym agencja Moody´s zagroziła obniżeniem ratingu, znalazł się największy
polski bank PKO BP. Według agencji, do obniżenia ratingów dojdzie w razie braku
możliwości wsparcia banków ze środków publicznych przez ich macierzyste kraje.

Bank PKO BP jest w znakomitej kondycji finansowej – zapewnia prezes
Zbigniew Jagiełło. To dowodzi, że o umieszczeniu PKO BP na liście banków z
zagrożonym ratingiem przesądziły nieodpowiedzialne plany zakupu przez państwo
zagranicznych banków-wydmuszek.

Wczoraj prezes PKO BP odniósł się do komunikatu ostrzegawczego Moody´s. –
Decyzja agencji Moody´s nie ma wpływu na PKO Bank Polski. Na liście
obserwacyjnej umieszczone zostały ratingi obligacji podporządkowanych na rynkach
europejskich, a PKO BP takich papierów w ramach otwartego programu EMTN nie
emitował. PKO Bank Polski jest silny finansowo i stabilny, osiąga rekordowe
wyniki. W III kwartale 2011 roku jego zysk netto po raz pierwszy w historii
przekroczył 1 mld złotych. Polski sektor bankowy – w przeciwieństwie do sytuacji
w niektórych krajach strefy euro – pozostaje odporny na obecne zawirowania
rynkowe – skomentował decyzję Moody´s Zbigniew Jagiełło, prezes PKO Banku
Polskiego. Poinformował też w komunikacie przesłanym PAP, że PKO BP osiągnie w
tym roku rekordowy zysk, który przekroczy osiągnięte w ubiegłym roku 3,2 mln
złotych. Wcześniej Jagiełło mówił, że mogą to być nawet 4 mld złotych.
Dlaczego zatem Moody´s pogroził PKO BP? Część finansistów jest zdania, że
umieszczenie tego banku na liście "zagrożonych" nie wynika bynajmniej ze złej
kondycji banku, lecz z ujawnionych niedawno przez kilka osób publicznych (w tym
prezesa NBP Marka Belkę i szefa Komisji Nadzoru Finansowego Andrzeja Jakubiaka)
planów repolonizacji banków będących spółkami-córkami banków zagranicznych, w
której rolę nabywcy miałby odegrać PKO BP, a także PZU, Bankowy Fundusz
Gwarancyjny, a nawet Narodowy Bank Polski (!). – Bankowi PKO BP wyraźnie
zaszkodziła dyskusja na temat "udomowienia" banków w Polsce, w której mówiono,
że PKO BP mógłby kupować banki wystawione na sprzedaż przez zagraniczne
centrale. Bankom europejskim brakuje kapitału, więc ściągają środki od
spółek-córek. Kupno banku w tej sytuacji wiąże się z ryzykiem ogromnych strat –
uważa Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK.
Zdaniem dr. Cezarego Mecha, byłego wiceministra finansów, Polska nie powinna
marnować pieniędzy na kupno banków, czyli wspieranie wycofania zagranicznych
inwestorów, lecz pomagać tym instytucjom finansowym, nad którymi posiada
kontrolę, a więc przede wszystkim PKO BP i Bankowi Gospodarstwa Krajowego.
Chodzi o to, aby polskie banki przejęły rynek po bankach zagranicznych, a nie
ich długi.
Po ostrzeżeniu Moody´s z repolonizacji banków wycofują się niedawni jej
orędownicy. Jak informuje Agencja Reutera, Jan Krzysztof Bielecki, doradca szefa
rządu i szef Rady Gospodarczej przy premierze, wyraził we wtorek sceptycyzm
wobec repolonizacji banków. Zwrócił uwagę, że bank można kupić tanio, np. za 1
mld zł, ale trzeba uwzględnić fakt, że natychmiast należy go zasilić kapitałowo
w wysokości np. 10 mld zł, bo zagraniczna centrala z tego finansowania się
wycofała. Jeszcze niedawno Bielecki był zwolennikiem odkupywania banków i
doradzał, aby PKO BP kupił spółkę-córkę irlandzkiego AIB, czyli BZ WBK
(ostatecznie bank ten został przejęty przez hiszpański Santander). Także szef
KNF Andrzej Jakubiak, który chciał tydzień temu "udomowić" banki, przyznał
ostatnio, że "pole do repolonizacji jest teraz mniejsze, niż było wczoraj". Na
sprzedaż wystawione są Kredyt Bank należący do belgijskiego NBC oraz Millennium
Bank, spółka-córka portugalskiego BCP. Nabywców nie widać.

 

Małgorzata Goss

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl