„Do Rzeczy”: W. Sumliński zatrzymany na lotnisku w Londynie. „Policja pyta o ekstremistyczne poglądy”
Dziennikarz Wojciech Sumliński, autor książek m. in. o zbrodni ks. Jerzego Popiełuszki oraz związkach Bronisława Komorowskiego z WSI, został zatrzymany przez służbę graniczną na lotnisku London-Luton.
Jak informuje Marcin Rola z Telewizji wRealu24.tv, Wojciech Sumliński miał mieć dziś premierę swojej najnowszej książki „To tylko mafia”. Dziennikarz planował również spotkać się z brytyjską Polonią.
„Jest nadal przetrzymywany jak pospolity przestępca!” – pisał na Twitterze Marcin Rola.
Jak dodał, pytania, jakie usłyszał Wojciech Sumliński to m.in.: „Czy jest pan antysemitą?” oraz „czy jest pan antyfeministą?”.
Informację o zatrzymaniu dziennikarza potwierdził mec. Jerzy Kwaśniewski. Prezes Instytutu Ordo Iuris alarmuje, że Wojciech Sumliński wciąż nie otrzymał pomocy ze strony polskich służb dyplomatycznych.
„Policja pyta o rzekomo <<ekstremistyczne>> poglądy dziennikarza. Wciąż nie ma przy nim konsula” – informował na Twitterze mec. Jerzy Kwaśniewski.
Za organizację serii prelekcji związanych z książką „To tylko mafia” odpowiada stowarzyszenie Polska Niepodległa.
„Jak dowiedzieliśmy się od organizatorów, dziennikarz śledczy już przeszło dwie godziny spędza w osobnym pokoju na lotnisku Luton. Tam jest przesłuchiwany przez policję oraz służby graniczne. Jest wypytywany o cel pobytu w Wielkiej Brytanii, kontakty, miejsca prelekcji. Z dużym prawdopodobieństwem zostanie tym razem (bo nie jest to pierwsza jego wizyta na Wyspach) zawrócony. Jak się dowiedzieliśmy, zarzucono mu m.in. to, że jest <<ekstremistą>>” – tak całe zdarzenie opisuje dzienniknarodowy.pl.
„Do Rzeczy”/RIRM