Arabski ambasadorem RP w Hiszpanii?
Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych ma dziś zaopiniować kandydaturę Tomasza Arabskiego na ambasadora RP w Hiszpanii. Premier Donald Tusk zapowiedział już wcześniej, że nie będzie stawiał przeszkód, aby były szef jego kancelarii został ambasadorem.
Tymczasem Tomasz Arabski to jedna z osób, która odgrywała bardzo ważną rolę w przygotowaniu i organizacji lotów do Smoleńska w 2010 roku.
Przypomnijmy, wczoraj stołeczny sąd nakazał prokuraturze wznowienie śledztwa ws. przygotowania lotów do Smoleńska.
Poseł Krzysztof Szczerski z sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych nie ma wątpliwości, że Tomasz Arabski, w obliczu tej decyzji sądu – nie powinien pełnić tak odpowiedzialnej funkcji, tym bardziej poza granicami Polski.
– Minister Arabski w ogóle nie powinien stawić się przed Komisją Spraw Zagranicznych. To posiedzenie powinno być odwołane. Minister Arabski powinien zostać w kraju do dyspozycji prokuratury oraz śledczych. Sąd nakazał wznowienie tego śledztwa, więc z powyższym pan minister Arabski w żadnej mierze, w ogóle nie powinien przed komisją się stawiać. Powinien przeprosić i powiedzieć, że w związku z tą decyzją oddaje się do dyspozycji polskich organów ścigania i będzie w kraju czekał na wezwanie do prokuratury i na złożenie kolejnych wyjaśnień – powiedział poseł Krzysztof Szczerski.Mec. Piotr Pszczółkowski, pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego, mówi, że Tomasz Arabski jest kluczową postacią w postępowaniu dot. ówczesnego funkcjonowania kancelarii premiera i nadzorowania jego prac tj. m.in. przygotowania wizyt.
– W tej konkretnej sprawie nie ma żadnych wątpliwości, bo sąd przy dziennikarzach obecnych na ogłoszeniu postanowienia i wysłuchujących motywów tej decyzji stwierdził, że w całości sąd podziela stanowisko Najwyższej Izby Kontroli, która w tymże śledztwie wskazała, że Kancelaria Prezesa Rady Ministrów w sposób całkowicie bezprawny odbierała śp. prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu prawo do transportu lotniczego i że było to działanie, które nie tylko było bezprawne, ale też nosiło cechy narażenia na poważny uszczerbek w interesie prywatnym i publicznym, a więc pozostawało w zainteresowaniu prokuratury. Jak wiadomo szefem tego urzędu był pan Tomasz Arabski – powiedział mec. Piotr Pszczółkowski.
RIRM