Iran zaatakuje Izrael?
Teheran zapowiedział ukaranie Izraela w związku z atakiem na konsulat Iranu w Syrii. Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych spodziewają się ataku odwetowego w ciągu najbliższych godzin.
1 kwietnia doszło do ataku na irański konsulat w stolicy Syrii, Damaszku. Do ataku nie przyznał się oficjalnie Izrael, choć władze tego kraju nie zaprzeczyły, że go przeprowadziły. Teraz istnieje wysokie ryzyko ataku odwetowego ze strony Iranu.
– Atak z terytorium Iranu będzie solidnym dowodem zamiaru Iranu eskalacji na Bliskim Wschodzie i zaprzestania ukrywania się za swoimi pełnomocnikami – mówił kadm. Daniel Hagari, izraelski rzecznik.
W tej sytuacji o swoim wsparciu zapewniły władze Stanów Zjednoczonych.
– Jesteśmy oddani obronie Izraela. Będziemy wspierać Izrael. Pomożemy bronić Izraela, a Iranowi się to nie uda. Dziękuję bardzo – wskazał Joe Biden, prezydent USA.
Iran zapowiedział, że jest w stanie odstąpić od odwetu w przypadku, w którym Rada Bezpieczeństwa ONZ potępi akt agresji Izraela. Tymczasem Chiny zdecydowanie potępiły atak na ambasadę Iranu w Syrii i podkreśliły, że bezpieczeństwo instytucji dyplomatycznych jest nienaruszalne.
– Suwerenność Iranu i Syrii powinna być szanowana. Ta runda eskalacji napięcia jest najnowszym przejawem rozprzestrzeniania się konfliktu w Gazie. Obecnie najważniejszym priorytetem jest jak najszybsze zakończenie konfliktu w Gazie – powiedziała Mao Ning, rzecznik MSZ Chin
Do opuszczenia Iranu i wstrzymania się od podróży do tego kraju wzywają niemieckie władze. Loty do Teheranu zawiesiły australijskie linie lotnicze. Podobnie uczyniła niemiecka Lufthansa. Podróże do Iranu, Libanu, Izraela i na terytoria palestyńskie odradza Francja.
TV Trwam News