PAP/EPA

W. Putin nie zamierza wycofywać swoich wojsk. Trwa wojna na Ukrainie

Rosja przygotowuje się do ofensywy na Donbas. Kijów cały czas apeluje do społeczności międzynarodowej o wzmocnienie sankcji.

Kolejny krwawy dzień rosyjskiej inwazji. Od pierwszych dni jej trwania zginęło kilkadziesiąt tysięcy osób, przekazał prezydent Wołodymyr Zełenski w trakcie wystąpienia w estońskim parlamencie. Wiele osób uważa się za zaginione. Ofiary to także niewinne dzieci.

– Przeciwko osiedlom mieszkalnym i infrastrukturze cywilnej armia rosyjska używa wszelkiego rodzaju artylerii, wszelkiego rodzaju pocisków, bomb lotniczych, w tym bomb fosforowych i innej amunicji zakazanej przez prawo międzynarodowe. To ewidentny terror ludności cywilnej, to próba złamania ducha ludu, podbicia Ukraińców na dziesięciolecia lub po prostu ich zniszczenia – powiedział prezydent Ukrainy.

Rosjanie ponoszą coraz większe straty na froncie. Jednak Władimir Putin nie zamierza wycofywać swoich wojsk. Prezydent Rosji cały czas podtrzymuje kłamliwą narrację w sprawie wojny na Ukrainie.

– Cele specjalnej operacji wojskowej są absolutnie jasne i szlachetne. Powiedziałem to na początku i chcę zwrócić na to uwagę. Głównym celem jest pomoc ludziom w Donbasie – poinformował Władimir Putin.

Ukraińcy pojmali bliskiego współpracownika Władimira Putina – Wiktora Medwedczuka. Żądają od strony rosyjskiej uwolnienia jeńców wojennych.

– Proponuję Federacji Rosyjskiej wymianę tego pana na naszych chłopców i dziewczyny, które są teraz w rosyjskiej niewoli – zaproponował Wołodymyr Zełenski.

Rosja cały czas przesuwa swoje wojska na wschód kraju, gdzie w kolejnych dniach, jak twierdzi ukraiński wywiad, ma przeprowadzić ofensywę. Coraz więcej sprzętu Rosjanie gromadzą także przy granicy z Ukrainą, co widać na zdjęciach satelitarnych. Pod ciągłym ostrzałem znajduje się Mariupol. Celem Rosjan stał się port Azowstal.

„Port w południowo-zachodniej części miasta i zakłady metalurgiczne Azowstal na wschodzie są obecnie dwoma najważniejszymi przyczółkami sił ukraińskich w oblężonym przez wojska rosyjskie Mariupolu” – poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Sytuacja w tym mieście jest krytyczna. Nawet 100 tysięcy osób próbuje się z niego wydostać. Usilnie blokowane są jednak korytarze humanitarne. Rosjanie próbują zacierać ślady swoich zbrodni, przekazał mer Mariupola Wadym Bojczenko.

– Nasz wywiad potwierdził dzisiaj, że do miasta przybyło 13 mobilnych krematoriów, które są przygotowywane do usunięcia dowodów zbrodni wojennych popełnionych przez Federację Rosyjską w mieście – zwrócił uwagę mer Mariupola.

Pojawiają się doniesienia, że Rosja próbuje zacierać ślady, aby 9 maja zorganizować w Mariupolu defiladę, w kolejną rocznicę zwycięstwa nad Niemcami w 1941 roku. Kijów cały czas apeluje o dotkliwsze sankcje, o całkowitą blokadę rosyjskich banków i o nałożenie embarga na rosyjską ropę.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl