[TYLKO U NAS] M. Nawrocka: Życzliwość, uśmiech, miłość to jest język rozmowy, które doskonale zrozumie każde dziecko i każdy młody człowiek
Życzliwość, uśmiech, miłość to jest język rozmowy, które doskonale zrozumie każde dziecko i każdy młody człowiek – mówiła Małgorzata Nawrocka, pedagog, autorka książek dla dzieci i młodzieży, w środowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja i dodała, że jeżeli uda się dogadać z młodymi, to siła napędowa, twórcza, która w tym pokoleniu popycha ich do przodu, żeby zmieniać na lepsze, może zdziałać cuda.
Małgorzata Nawrocka w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” podjęła temat odpowiedzialności rodziców za swoje dzieci. Wskazała w nim, że wielu ludziom w Polsce zależy na dobrym wychowaniu młodych.
– To jest naturalne, że młodzież ma pewien rodzaj twórczej, cudownej energii życiowej, której z wiekiem lekko ubywa (choć nie powinno) i jeżeli uda się dogadać z młodymi, to siła napędowa, twórcza, która w tym pokoleniu popycha ich do przodu, żeby zmieniać na lepsze, może zdziałać cuda – mówiła pedagog.
„Nie pozwólmy młodym utonąć w świecie elektronicznego złomu” – zaznaczyła gość Radia Maryja i dodała, że nie chodzi o to, żeby wyrwać im z ręki współczesność, ale zwrócić uwagę na to, że została zachwiana proporcja.
– Młodzi nam znikają godzinami dziennie w swoich komunikatorach i przez ten świat elektroniczny się porozumiewają – to raz, ale druga kwestia to jest odpowiedzialność nadawcy. Mam wrażenie, że bardzo wielu nadawców teraz jest świadomymi deprawatorami, że w zupełnie świadomy sposób kradnie to młode pokolenie – wskazała autorka książek dla dzieci i młodzieży.
Pedagog akcentowała, że odpowiedzialność za tych młodych ludzi spada na ludzi świadomych zjawisk, jakie zachodzą we współczesnym świecie, ale ważną kwestią jest styl przekazywania tej wiedzy.
– Jeżeli mamy prawdę po swojej stronie, to nie wolno nam milczeć. To jest zaciągnięcie grzechu zaniechania. Natomiast jest kwestia formy. Oczywiście jeśli chodzi o dzieci i młodych, to tańczymy trochę na kruchym szkle, bo trzeba znaleźć takie sposoby docierania do serc, do wyobraźni, do umysłu, żeby one nie były drażniące i w tym momencie może się rzeczywiście zderzać z ofertą popkulturową, która jest kolorowa, efektowna, (…), a po drugiej stronie jest prawda, która często bywa biedna i cicho dopomina się o swoje racje. Teraz cała sztuka nie polega na tym, żeby zamilknąć i powiedzieć: „Walkowerem oddajemy. Trudno. Świat nas połknął”, tylko żeby znaleźć takie sposoby, którymi jednak dogrzebiemy się do tego młodego serca – powiedziała gość Radia Maryja.
– Życzliwość uśmiech, miłość to jest język rozmowy, które doskonale zrozumie każde dziecko i każdy młody człowiek – dodała.
Bezcenny jest również czas – wskazała Małgorzata Nawrocka.
– Czas w rodzinie, czas na rozmowę jest bezcenny, bo on równoważy i możemy też wyłapać wtedy – bo się pojawiają pytania – nastroje dziecka. Dużo się mówi o podwyższonym stanie depresyjności czy wrażliwości młodego pokolenia w czasach, jakie teraz mamy, więc tym bardziej rozmowa da sygnał i wyjaśni coś rodzicowi – podkreśliła.
Autorka książek dla dzieci i młodzieży zauważyła również, jak ważna dla dzieci i młodzieży jest relacja rodziców.
– W pogoni za jakimś osobistym sukcesem dorosłego czy jakąś utopijną wizją własnego szczęścia możemy nie zauważyć dramatu realnie setek tysięcy dzieci w perspektywie czasu. Jeżeli rzeczywiście w tej chwili – takie są statystki – 50 tys. małżeństw rocznie się w Polsce rozwodzi, a zawieranych jest ok. 150 tys. małżeństw, to znaczy, że 1/3 tych związków się rozpada – dodała.
Całą rozmowę z Małgorzatą Nawrocką można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl