Wigilia w polskich rodzinach na Litwie
Opłatek, 12 potraw i talerz zastawiony dla wędrowca. Te tradycje przetrwały w polskich domach na Litwie. W Wigilię nie brakuje tu typowo wileńskich akcentów. To np. wileńskie śliżyki.
Choć to Litwa, to Wigilia pozostaje polska. I to z pokolenia na pokolenie.
– W polskich rodzinach naturalnie, że są tradycje polskie – mówi Jarosław Kamiński ze Związku Polaków na Litwie, radny miasta Wilna.
Polacy na Litwie pamiętają o swoich korzeniach.
– Czekamy cały rok, bo to najważniejsze święto w roku, które tak otula ciepłem – akcentują.
– Tak samo łamiemy się opłatkiem, tak samo mamy talerz zostawiony dla wędrowca. Tak samo mamy sianko pod obrusem – opowiada Jarosław Kamiński.
Podtrzymywanie polskich tradycji znajduje swoje odbicie na stole wigilijnym. Gdzie również jest obowiązkowe 12 potraw.
A co wśród tych potraw?
– Na Wileńszczyźnie Polacy świętują bardzo podobnie jak i w Polsce. Może są nieco inne dania, ale ten sam śledzik, te same uszka, barszczyk, śliżyki domowe, pieczone – podkreśla Edyta Tamošiūnaitė, wicemer miasta Wilna.
– Są dania tradycyjne, takie jak nasze typowo, śliżyki, uszka z różnymi nadzieniami, takie mleczko miodowe – akcentuje Renata Cytacka ze Związku Polaków na Litwie, radna miasta Wilna.
Śliżyki to tradycja Wileńszczyzny. Oblane miodowo-makowym syropem ciastka drożdżowe o dowolnym kształcie to na stole wigilijnym deser. Oczywiście, wspólnej wieczerzy towarzyszy post. Tak jak w domu u pani Renaty Cytackiej.
– Potrawy typowo postne, nie ma domieszki ani mleka, ani jajka, jest typowo, tego zawsze pilnowała babcia, teraz pilnuje mama – podkreśla.
To rodzinny wieczór – mówi wicemer Wilna.
– Później cała rodzina udaje się na nocną Pasterkę – akcentuje Edyta Tamošiūnaitė.
Czyli wszystko bardzo podobnie jak w Polsce. I ta tradycja będzie podtrzymywana. Tak, by pamiętały o niej kolejne pokolenia Polaków na Litwie.
TV Trwam News/RIRM