Wsparcie na renowację ołtarza głównego katedry w Bydgoszczy
W Bydgoszczy trwają prace konserwacyjne zabytkowych kościołów. Na renowację bydgoskiej katedry premier Mateusz Morawiecki przeznaczył 400 tys. zł.
Katedra pw. świętych Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy to jeden z najcenniejszych zabytków XV-wiecznej architektury. W ciągu ostatnich lat świątynia poddana została całkowitym pracom konserwatorskim.
– Chciałbym podkreślić, że prace konserwatorskie i renowacyjne w bydgoskiej katedrze trwają od wielu lat. Bardzo wiele rzeczy zostało już zrobionych – mówił ks. prałat Stanisław Kotowski.
To jednak wciąż za mało, aby katedra mogła przyciągać rzesze turystów.
– W tej chwili trwa równolegle kapitalny remont organów, którym przywracamy ich pierwotną barwę. Będą to na nowo organy koncertowe, które zostały (prawdopodobnie w latach 60.) trochę zubożone. Myślę, że odbyło się to częściowo ze względów oszczędnościowych – powiedział proboszcz bydgoskiej katedry.
Na renowację kościoła potrzeba pieniędzy.
– Jeżeli dobrze pamiętam, to całość konserwacji ołtarza wynosi 777 tys. zł. W tym roku zaplanowane są prace o wartości 400 tys. złotych, a na przyszły rok zamierzamy wykonać część drugą. Za tę kwotę zostanie wykonana cała architektura ołtarza głównego – podsumował kapłan.
Na ten cel, z rezerwy budżetowej państwa, 400 tys. zł przeznaczył premier Mateusz Morawiecki.
– Pan premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o przyznaniu katedrze bydgoskiej pod wezwaniem św. Marcina i Mikołaja 400 tys. zł na dokończenie ważnej inwestycji w kościół, który jest perłą gotyku, perłą Bydgoszczy i obowiązkowym punktem na mapie każdego turysty, który zwiedza Bydgoszcz – podkreślił wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz.
Podczas prac renowacyjnych prowadzonych na początku tego roku znaleziono ukryty pod posadzką złoty skarb. Taki obrót zdarzeń wymusił dalsze prace konserwatorskie.
– W styczniu tego roku, kiedy ksiądz prałat dokonywał takich prac, odkryto dodatkowo malowidła, krypty i skarb. Jeśli chodzi o skarb, to został on przekazany do Muzeum Pieniądza w Bydgoszczy. Jeśli chodzi o krypty, malowidła, no to wiążą się z nimi prace dodatkowe. Na te prace niestety budżet parafii nie miał środków, w związku z czym ksiądz prałat poprosił mnie i posła Latosa o pomoc w uzyskaniu środków na prace dodatkowe – mówiła Ewa Kozanecka, poseł PiS.
Pieniądze udało się zdobyć. Mimo że prace w katedrze trwają już dłuższy czas, na takie wsparcie za rządów władz PO-PSL nie można było liczyć.
– Tamten okres był trudny, ponieważ tamta koalicja zdecydowanie mniej pieniędzy przeznaczała na ochronę zabytków. Teraz, kiedy ponownie rządzi PiS, pieniędzy na ochronę zabytków jest więcej. Nie ma co ukrywać, że w Polsce, która jest krajem katolickim, bardzo dużo, żeby nie powiedzieć większość zabytków, to są zabytki związane z kościołami, obiektami sakralnymi. Nie ma się co dziwić, dlaczego te obiekty są przede wszystkim remontowane – podsumował Tomasz Latos, poseł PiS.
Prace konserwatorskie w bydgoskiej perle gotyku potrwają jeszcze długo. Całkowite zakończenie ołtarza planowane jest na połowę przyszłego roku.
TV Trwam News/RIRM