Polska zmniejsza zaangażowanie w Eurokorpusie
Polska nie wycofuje się z Eurokorpusu, a jedynie zmniejsza swoje zaangażowanie. Nie będzie się również ubiegała o status państwa ramowego – informuje Ministerstwo Obrony Narodowej. Działania resortu szkodzą polskiemu bezpieczeństwu – twierdzą politycy opozycji totalnej.
Doniesienia o rzekomym całkowitym wycofaniu się Polski z Eurokorpusu pojawiły się wczoraj. Były one jednak manipulacją. Polska tylko zmniejsza swoje zaangażowanie w Eurokorpusie, a w perspektywie trzech-czterech lat będzie stopniowo redukować liczbę oficerów ze stu dwudziestu do kilku – mówi szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch.
– W tej chwili przewidywania dotyczą kilku oficerów. Ta liczba nie jest dokładnie określona, ponieważ możemy założyć, że ta sytuacja w 2021 roku może jeszcze ulec jakiejś zmianie – wskazywał Paweł Soloch.
Na zmniejszenie liczby oficerów w Eurokorpusie Platforma Obywatelska odpowiedziała wnioskiem o przeprowadzenie kontroli w resorcie obrony, natomiast partia Nowoczesna apeluje o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
To kolejny brutalny atak opozycji – mówi marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
– Bardzo mnie dziwi, że opozycja tak zaciekle atakuje dwa bardzo ważne problemy – problem bezpieczeństwa i polityki zagranicznej. Powinna być większa wstrzemięźliwość opozycji i apeluję o to, żeby najpierw się zastanowiła, a później dopiero wydawała wyroki – dodaje Stanisław Karczewski.
Potrzeby zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego nie widzi prezydent Andrzej Duda.
– Prezydent przyjął tę decyzję i widzi ją bardziej w kontekście naszej całościowej polityki, jeśli idzie o nasze uczestnictwo w strukturach NATO. To nie była decyzja, która wzbudziłaby jakieś szczególne zaniepokojenie pana prezydenta – ocenił Paweł Soloch.
Do państw ramowych, które zarządzają Eurokorpusem należą Niemcy, Francja, Belgia, Hiszpania i Luksemburg. W tym roku do tego grona dołączyć miała także Polska, która cały czas jest członkiem tego podmiotu.
TV Trwam News/ RIRM