Ożywczy deszcz

Z o. Piotrem Dettlaffem CSsR z Radia Maryja, opiekunem PKRD, rozmawia Małgorzata Bochenek

Jaka jest idea ogólnopolskiego spotkania małych apostołów Pana Jezusa i Maryi?

– Najistotniejszą rzeczą w życiu jest doświadczenie miłości i obecności drugiego człowieka. Dzisiaj w obliczu kryzysu rodziny, kiedy doświadczamy dramatów dotyczących rozbijanych małżeństw, dzieci odzieranych z najcenniejszego daru, do którego mają prawo – daru rodzicielskiej miłości, tym bardziej ta prawda bardzo jednoznacznie staje przed naszymi oczyma. Staje się dla nas ogromnym wyzwaniem podejmowanym także przez rodzinę – warto to podkreślić – Rodzinę Radia Maryja.

Dziecko naturalnie wtula się w serce swojej matki, chwyta swojego ojca za rękę, dziecko potrzebuje rodzinnej wspólnoty. Od niej zależy jego przyszłość, wiek młodzieńczy, jego dorosłość, od tych momentów tak naprawdę zależy całe jego życie.

Podwórkowe Koła Różańcowe Dzieci to wspólnota, która – aby być pełna – potrzebuje wzajemnych spotkań, świadectwa realizowanej miłości względem Boga i człowieka w grupie rówieśniczej, pomiędzy koleżankami i kolegami. Stąd tak ważne są regionalne spotkania, które przeżywamy podczas całego roku, by zobaczyć, że nie jesteśmy samymi, że są również nasi koledzy, nasze koleżanki, ci, którzy odpowiedzieli na apel Matki Bożej. Poprzez modlitwę różańcową zacieśniają niesamowitą relację i więź pomiędzy sobą, stając się ogromną, wielką rodziną Matki Bożej.

W tym roku ta rodzina pielgrzymuje po raz dziewiąty do Matki Bożej Królowej Polski. Z tego miejsca, z Jasnej Góry, zawsze czerpiemy prawdziwą siłę i entuzjazm do podejmowania nowych wyzwań, do zdobywania nowych świadków, tych, którzy pójdą, będąc także dziećmi, by głosić Dobrą Nowinę.


Dlaczego tak ważna jest modlitwa dzieci?

– Zauważmy, że 90 lat temu w małej portugalskiej miejscowości Fatima Matka Boża wybrała właśnie dzieci: Hiacyntę, Łucję i Franciszka, by poprzez te małe rączki, małe serca przekazać całemu światu tak ważne orędzie, prosiła także o modlitwę różańcową. Dzieci z Podwórkowych Kół Różańcowych są przedłużeniem pastuszków z Fatimy i z ogromnym entuzjazmem świadectwem swojego życia niosą to matczyne orędzie na drogi współczesnego świata. Stają się ożywczym deszczem, który często tam, gdzie powstała pustynia – zrodzona przez nienawiść, zło, wojnę, to wszystko, co serwuje nam współczesny świat – wprowadza prawdziwe życie. Rodzą się błogosławione owoce Bożej miłości, która przemienia ludzkie serca.


Bóg zapłać za rozmowę.

drukuj