Wszystkie dokumenty w smartfonie
Jeden smartfon, a w nim wszystkie dokumenty. Pierwsza rządowa aplikacja mObywatel pozwoli na posiadanie dowodu osobistego, prawa jazdy czy też legitymacji w telefonie.
Resort cyfryzacji zaczął rozwijać utworzoną w lipcu rządową aplikację. mTożsamość, czyli dane z dowodu osobistego w smartfonie. Ta opcja pozwoli zweryfikować tożsamość drugiej osoby i wymienić się danymi bez spisywania, fotografowania czy skanowania dowodu.
– Ta weryfikacja będzie pomocna przy takich bieżących kontaktach. Czy przy zatrzymaniu nas przez policję, żeby sprawdzić, kim jesteśmy, ale także na poczcie czy w wypożyczalni sprzętu sportowego na wakacje się przyda – powiedział Marek Zagórski, minister cyfryzacji.
mTożsamość korzysta z aktualnych danych tożsamości, takich jak imię, nazwisko, data urodzenia, nr pesel, zdjęcie, numer i seria. Dane drugiej osoby będzie można tylko pobrać i sprawdzić. Nie będzie można natomiast ich zapisać ani zrobić zrzutu ekranu. Dane w telefonie będą całkowicie bezpieczne – zapewnia minister.
– Weryfikacja tożsamości to jest jedno. Oprócz tego będziemy oferować inne mobilne wersje dokumentów elektronicznych – podkreślił Marek Zagórski.
Resort zamierza rozwijać aplikacje mObywatel o kolejne dokumenty.
– Pracujemy nad legitymacją szkolną, legitymacją studencką. To też wszystko w tym roku. Także wersje elektroniczne dowodu rejestracyjnego, dokumentu poświadczającego OC – zaznaczył minister.
W przyszłości także prawo jazdy i karta miejska. I wiele innych, nie tylko państwowych dokumentów
– To już jest kwestia wyobraźni. Zawsze mówię, że jak Polski Związek Wędkarski by chciał, to i karta wędkarska się zmieści – zauważył Marek Zagórski.
Mając przy sobie smartfon, w zasadzie będziemy mieli przy sobie wszystko, co jest nam niezbędne do funkcjonowania.
TV Trwam News/RIRM