Sejm: zakończyła się debata ws. wotum nieufności dla rządu

W Sejmie zakończyła się debata nad wnioskiem PiS o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska. Wniosek KP PiS uzasadnił prezes partii Jarosław Kaczyński. Głosowanie nad wnioskiem – w piątek. 

Były premier przypomniał, że 16 miesięcy temu PiS składał wniosek o wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska; postawił wówczas PO kilkanaście zarzutów.

Kluby PO-PSL zapowiadają, że nie wezmą udziału w debacie nad wnioskiem PiS o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska.

– Trzeba postawić pytanie, czy te zarzuty są w dalszym ciągu aktualne, czy może rząd wszedł na drogę naprawy; był zły, a teraz już jest lepszy; może nie dobry, ale lepszy. Jeżeli spojrzeć na te zarzuty, a będę je wymieniał po kolei, to niestety w żadnym wypadku tego rodzaju twierdzenia nie da się obronić. Zacznijmy od sprawy pierwszej, od polskiej pracy, tego gigantycznego problemu społecznego i narodowego, jakim jest deficyt pracy. Czy coś się zmieniło w ciągu tych 16 miesięcy? Otóż, nie zmieniło się nic –zaznaczał prezes PiS.

Jarosław Kaczyński mówił także o sferze nędzy i 1 mln. 800 tys. gospodarstw, które korzystają z pomocy społecznej, a także o złej sytuacji w służbie zdrowia czy niżu demograficznym. Podkreślał również, że polskie bezpieczeństwo stoi dziś na bardzo niskim poziomie.

Głos zabrał również przedstawiciel PiS, poseł Krzysztof Szczerski. Parlamentarzysta podkreślał, że początkiem zmiany na lepsze powinno być powołania nowego rządu prof. Piotra Glińskiego.

– To jest nasz program minimum na rzecz pozytywnej zmiany. Nowy rząd zaufania publicznego, wyjaśnienie i ustabilizowanie sytuacji w kraju oraz wcześniejsze wybory. Taki program zmiany na lepsze przywróci powagę naszemu państwu, jego instytucjom oraz da gwarancję bezpieczeństwa państwa i obywateli. Nasze poparcie dla programu pozytywnej zmiany w Polsce wywodzimy z trzech przesłanek. Po pierwsze, mamy świadomość jak natychmiastowa, niezbędna jest dziś potrzeba przywrócenia wiarygodności instytucjom publicznym – podkreślał poseł Krzysztof Szczerski.

Kandydat na premiera, socjolog prof. Piotr Gliński, nie mógł zabrać głosu w debacie. Jego wystąpienie odbyło się w gmachu Sejmu, ale nie na sali plenarnej.

Rząd nie sprawuje władzy, lecz ją dzierży, utrzymuje za wszelką cenę, a w konsekwencji zajmuje się tylko tymi problemami które sam stwarza – powiedział prof. Piotr Gliński. Podkreślał, że uczestniczenie w konstytucyjnej i demokratycznej procedurze, której celem jest odwołanie złego rządu i powołanie nowego, który polepszyłby sytuację w kraju to powód do dumy. Nawiązując do taśm opublikowanych przez tygodnik „Wprost”, Gliński wskazał, że ujawniły one iż obecna władza gardzi Polską i polskim społeczeństwem.

– Rząd Donalda Tuska nie sprawuje w Polsce realnie władzy. Nie rządzi Polską, nie realizuje określonych polityk sektorowych, nie używa władzy w pozytywnym sensie tego słowa dla zmieniania na lepsze naszej rzeczywistości, lecz jedynie władzę dzierży, utrzymuje za wszelką cenę. W konsekwencji nie rozwiązuje problemów Polaków, a zajmuje się głównie tymi problemami, które sam sobie stwarza przede wszystkim sposobem i stylem funkcjonowania. Władzy używa jedynie w tym znaczeniu, że wykorzystuje ją do utrzymywania się przy władzy – mówił prof. Piotr Gliński.

Jeszcze dziś planowana jest debata nad wnioskiem o odwołanie szefa MSW Bartłomieja Sinkiewicza, jednego z głównych bohaterów afery taśmowej.

Głosowania nad wnioskami zaplanowano na piątek. Transmisję dzisiejszej debaty przeprowadza TV Trwam.

RIRM