Sejm rozpatrzy wniosek o odwołanie szefa kontrwywiadu

Sejmowa komisja ds. służb specjalnych zajmie się wnioskiem o informacji rządu ws. powodów odwołania szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, gen. Janusza Noska.

Wnioskodawcy domagali się, by premier przedstawił informacje w tej sprawie na utajnionym posiedzeniu Sejmu. Jednak z powodu braków formalnych wniosku (brak wystarczającej liczby podpisów) Prezydium Sejmu zdecydowało, że trafi on do komisji, której rekomendacja będzie rozstrzygająca.

Premier Donald Tusk rozpoczął procedurę odwołania szefa SKW na szefa MON-u Tomasza Siemoniaka.

Decyzję ma zaopiniować sejmowa komisja ds. służb specjalnych. Jednak – jak mówi poseł Marek Opioła – osoba odwoływana nie została zaproszona na posiedzenie.

–  To skandal, ponieważ osoba, której dotyczy kwestia, powinna być obecna i powinniśmy poznać powody: z jednej strony wnioskodawcy ministra Siemoniaka, a z drugiej osoby, która jest obwiniona, czyli gen. Noska. Nie wiem, dlaczego PO boi się zadawania pytań gen. Noskowi. Może jest coś, o czym my nie wiemy. Chociaż muszę powiedzieć, że my wnioskowaliśmy o odwołanie gen. Noska i pozbawienie go stopnia generała, ponieważ uważamy, że jest to osoba, która w ogóle nie powinna pełnić swojej funkcji – powiedział poseł Marek Opioła.

Wśród powodów polityki PiS-u wymienia nieinformowanie najwyższych władz państwowych o kontaktach z przedstawicielami Federacji Rosyjskiej, zaniechania w kwestiach związanych z przetargiem i ochroną kontrwywiadowczą samolotu Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem, czy podejrzenia o inwigilację polityków przez służby kontrwywiadu wojskowego.

Według doniesień medialnych odwołanie Noska może mieć związek z konfliktem między szefem SKW i wiceszefem MON, gen. Waldemarem Skrzypczakiem. W tle pojawia się również sprawa nieprawidłowości związanych z ustawianiem przetargów na ochronę lotniska w Malborku.

Wczoraj prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo z zawiadomienia Służby Kontrwywiadu Wojskowego „w sprawie podejrzenia przyjęcia korzyści majątkowej przez osobę pełniącą funkcję publiczną”.

– To jest zadziwiające – prokuratura się zachowuje tak dlatego, że wniosek który służba kontrwywiadu wojskowego wniosła do prokuratury wojskowej, ta przerzucała się przez 4 miesiące kwitami z prokuraturą cywilną. Dalej, kwestia związana z tzw. korupcją, którą rzekomo miał być powiązany wiceminister Skrzypczak. Powinniśmy się, jako komisja, tymi sprawami zająć. PO zachowuje się w sposób skandaliczny i karygodny. Prowadzenie komisji w ten sposób powoduje, że komisja staje się taką fasadą – zauważa poseł Marek Opioła.

 

RIRM