Prokuratura umorzyła śledztwo ws. Kamińskiego

Warszawska prokuratura umorzyła śledztwo ws. domniemanego nadużycia władzy przez byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego podczas operacji biura w sprawie tzw. willi Kwaśniewskich.

Powodem umorzenia było nieuchylenie obecnemu posłowi PIS immunitetu przez Sejm. Decyzja jest nieprawomocna. Może się od niej odwołać sześć osób, uznanych za pokrzywdzonych działaniami CBA. Jest wśród nich były prezydent Aleksander Kwaśniewski i jego żona. Dotychczas prokuratura nie ujawniała szczegółowych zarzutów wobec Kamińskiego.

Dziś rzecznik warszawskiej prokuratury sprecyzowała, że zarzuty dotyczą doprowadzenia bez podstawy faktycznej i prawnej do wdrożenia kontroli operacyjnych oraz  zakupu kontrolowanego nieruchomości w Kazimierzu.

Zarzuty prokuratury były nieprawdziwe. To śledztwo nie powinno być prowadzone ws. Kamińskiego, a ws. nielegalnego majątku, jaki posiadała Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy.

– Naturalną konsekwencją niezgody Sejmu na odebranie immunitetu Mariuszowi  Kamińskiemu jest właśnie umorzenie tego śledztwa. Jest to właśnie w wyniku tego sławnego głosowania, gdzie nawet przeciwnicy polityczni Mariusza Kamińskiego uznali, że nie można zgodzić się na, to, żeby on opowiadał w tej sprawie prawnie. Jak donosiły media, tak naprawdę ktoś inny powinien w tej sprawie mieć postawione zarzuty, kto inny powinien być oskarżony. Myślę, że przyjdą jeszcze czasy, iż prokuratura będzie rozliczona z tej decyzji, z próby postawienia zarzutów Mariuszowi Kamińskiemu. Zarzuty powinni otrzymać osoby które posiadały nielegalny majątek, nielegalnie się wzbogaciły. To śledztwo powinno wykazać skąd ten majątek był –zaznaczył Maciej Wąsik, były wiceszef CBA.

PiS złożyło wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej do zbadania sprawy majątku Kwaśniewskich.

W czerwcu br. Sejm nie zgodził się na pociągnięcie Kamińskiego do odpowiedzialności; siedmiu posłów PO głosowało przeciw wnioskowi prokuratury, a 16 wstrzymało się od głosu.

 

 

RIRM