Pikieta związkowców z PKN Orlen
Związkowcy z PKN Orlen oraz z grupy kapitałowej będą dziś demonstrować pod kancelarią premiera.
Chcą – jak mówią – uświadomić premier Ewę Kopacz, że w spółce Skarbu Państwa dochodzi do mobbingu i nieprzestrzegania praw pracowniczych.
Związkowcy chcą zwrócić uwagę na planowaną niekorzystną zamianę systemu zmianowego w PKN Orlen i Anwilu, z obecnego pięciobrygadowego na czterobrygadowy oraz na wypowiedzenie pakietu gwarancji socjalnych „Solino”.
– Przede wszystkim chcemy, aby ten zarząd po prostu odszedł. Nie ufamy im i chcemy powołania nowego zarządu, który będzie realizował nasz – naszym zdaniem – obowiązujący układ zbiorowy pracy w firmie. Są jeszcze inne postulaty: zaprzestanie mobbingu wobec kolegów związkowców oraz pracowników, realizacja postanowień pakietu socjalnego – to są te najważniejsze – mówił Andrzej Dymel wiceprzewodniczący Komisji Zakładowej Solidarności w „Solino”.Pracownicy chcą rozmawiać o tym, czy spółka będzie tworzyła podziemne magazyny na paliwa, ponieważ obecnie magazyny nie spełniają swojej roli.
Podejmiemy rozmowy tylko wtedy, kiedy pojawi się przedstawiciel strony rządowej – podkreślił Jerzy Gawęda, przewodniczący zakładowej NSZZ „Solidarność” w Solino.
– W 2009 roku rada nadzorcza chwaliła strategię, z której wykluczyła „Solino” z magazynowania paliw, jak również produkcji solanki. Przekazała tę działalność na rzecz PKN Orlen lub spółek przez nią wskazanych. Jest to niewyobrażalne, że spółka sama niemal podjęła decyzję o likwidacji. Z czego to wynika? Musimy spojrzeć na dzisiejszą sytuację. Próbuje się wypowiedzieć układ zbiorowy i oszczędzać na pracownikach. Nikt jednak nie mówi o tym, że za składowanie ropy i paliw w magazynach w „Solino” spółka nie uzyskuje przychodów. Umowa jest zawarta z PKN Orlen. Wszystkie korzyści ze składowania przejmuje od Agencji Rezerw Materiałowych akcjonariusz – powiedział Jerzy Gawęda.Tymczasem już szesnasty dzień trwa głodówka w Inowrocławskich Kopalniach Soli „Solino”. W proteście bierze udział 9 osób. Pozostali będą się stopniowo dołączać. Trzy osoby ze względu na stan zdrowia trafiły do szpitala.
RIRM