Makabryczne odkrycie podczas ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej

Media informują o kolejnych nieprawidłowościach odkrytych podczas obecnych ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Według portalu wPolityce.pl, podczas ekshumacji w jednej z trumien odkryto szczątki kilku osób. W metalowej trumnie Rosjanie umieścili – dwie głowy, trzy nogi i cztery miednice.

Prokuratura poinformowała, że ujawniono dotąd dwa przypadki zamiany ciał i nieprawidłowości w pięciu trumnach.

Janusz Walentynowicz, który stracił w katastrofie matkę, podkreślił, że ujawnione nieprawidłowości przy ekshumacji ciał to barbarzyństwo.

– Nie wiem, czy jakiekolwiek pieniądze wynagrodzą cierpienie rodzin, bo trudno, by stronę rosyjską wsadzić do więzienia. Technicznie jest to niemożliwe. Myślę, że powinni oni wypłacić bardzo sowite zadośćuczynienia rodzinom, które skazano na coś takiego – zaznaczył.

Jak dodał Janusz Walentynowicz, za nieprawidłowości powinni również odpowiedzieć: była minister zdrowia Ewa Kopacz oraz były szef kancelarii premiera Tomasz Arabski.

– Przepisy postępowania karnego mają pierwszeństwo nad przepisami sanitarnymi. Pani Ewa Kopacz to puściła mimo uszu i dalej ciągnęła swoją narrację. Jestem przekonany, że osoby, które są za to odpowiedzialne, powinny stanąć przed sądem i ponieść odpowiedzialność nie polityczną, ale karną. To jest przekroczenie uprawnień bądź niedopełnienie obowiązków. Cokolwiek miałoby to znaczyć oni muszą odpowiedzieć za to, co zrobili i nam zafundowali – wskazał Janusz Walentynowicz.

Ekshumacje rozpoczęły się w połowie listopada 2016 r. Do końca grudnia ub.r. ekshumowano w sumie 11 osób, choć planowano początkowo 10. Wynikało to z wykrycia jednej zamiany ciał. Do końca roku ma zostać ekshumowanych w sumie 46 osób, z kolei w 2018 r. – 26. Decyzje o ekshumacjach spotkały się ze sprzeciwem części rodzin ofiar.

W katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób. Polska delegacja udawała się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

 

RIRM/TV Trwam News