Gaz i ropa w Sękowej gasną i płoną, wypłynęło ponad 88 tys. litrów mieszaniny
Gaz i ropa w Sękowej k. Gorlic (Małopolskie) naprzemiennie gasną i płoną. Od sobotniego południa spod ziemi wydostało się ponad 88 tys. litrów mieszaniny wody z ropą. We wtorek powinny zapaść decyzje co do dalszych działań.
Erwin Szwast z Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG), oddziału w Sanoku, powiedział we wtorek PAP, że energia złoża wyczerpuje się, ale trudno powiedzieć ile płynu i gazu zostało jeszcze pod ziemią i kiedy emisja ustanie.
We wtorek – jak poinformował PAP rzecznik prasowy gorlickiej PSP Dariusz Surmacz – ogień naprzemiennie płonie i gaśnie. We wtorek też eksperci od górnictwa i gazownictwa powinni podjąć decyzje co do dalszych działań w związku z emisją substancji.
Na miejscu nieustannie czuwają służby – straż pożarna, policja, pogotowie górnicze. Teren wokół zabezpieczono.
Do nieoczekiwanego wyrzutu gazu oraz wody ze śladowymi ilościami ropy doszło w Sękowej, na prywatnej łące, w sobotę w południe. Eksperci celem kontroli i eliminacji zagrożenia podpalili wydobywający się gaz i ropę. W pierwszy dzień słup ognia sięgał 10 m, w kolejne dni malał, ale był widoczny, mieszanina wody i ropy nieprzerwanie wydobywała się spod ziemi. Od sobotniego południa wypłynęło jej ponad 88 tys. litrów.
Woda i ropa spływają do specjalnie wykopanego dołu, następnie trafiają do beczek i wywożone są do pobliskiej kopalni (Petrol-PAP). Tu w procesie technologicznym z płynu złożowego wydzielona ma być ropa, która zostanie zagospodarowana, oraz woda, która odwiertami będzie zwrócona do złoża.
W Sękowej do wycieku doszło w miejscu, które przed wojną było eksploatowane jako pole naftowe. Substancje wydostały się na zewnątrz poprzez zlikwidowany w 1995 r. odwiert ropy naftowej Franciszek 1. Odwiert ten powstał pod koniec XIX w.
Ziemia gorlicka od wieków znana była ze złóż ropy naftowej. Pierwsze wzmianki o występowaniu „oleju skalnego” w tej części Polski pochodzą z czasów średniowiecznych. Intensywne poszukiwania ropy rozpoczęły się w XIX wieku. Kres gorlickiemu zagłębiu przyniósł wybuch I wojny światowej. Powszechnie wiadomo, że tutejsze złoża zostały już w znacznym stopniu wyeksploatowane.
PAP/RIRM