Europoseł PO Barbara Kudrycka łączy śmierć prezydenta Gdańska z polityką
Mimo apeli o wyciszenie emocji europoseł Platformy Obywatelskiej Barbara Kudrycka łączy śmierć prezydenta Gdańska z polityką. Paweł Adamowicz stał się ofiarą zinstytucjonalizowanej nienawiści, z jaką mamy do czynienia w Polsce od trzech lat – powiedziała polityk na forum Parlamentu Europejskiego.
Słowa te padły w trakcie środowej debaty nad rezolucją europarlamentu, która wskazuje, że w kilku państwach Unii Europejskiej są zagrożone prawa podstawowe.
Europoseł PiS Karol Karski podkreślił, że włączanie śmierci prezydenta Gdańska w walkę polityczną jest nieuzasadnione i niepotrzebne.
– Tragiczna śmierć człowieka, który zginął z ręki bandyty, kryminalisty, osoby chorej psychicznie nie jest dobrym powodem do tego, żeby wplątywać to w bieżące spory polityczne. Myślę, że poseł Kudrycka powinna przemyśleć to, co powiedziała i najpierw uderzyć się we własne piersi, a potem dopiero mówić – o ile w ogóle – na ten temat – mówił polityk.
W niedzielę wieczorem Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem w centrum miasta przez 27-letniego Stefana W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Samorządowiec trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie w poniedziałek po południu zmarł.
Dziś po południu trumna z ciałem zmarłego zostanie wystawiona w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku. Jutro zostanie ona odprowadzona do Bazyliki Mariackiej, gdzie w sobotę prezydent Paweł Adamowicz zostanie pochowany.
RIRM