Austria wycofuje się z misji na Wzgórzach Golan

Misja pokojowa ONZ na Wzgórzach Golan przyznała w czwartek, że wycofanie się z niej austriackich żołnierzy obniży zdolność operacyjną misji, która patroluje strefę buforową w tym regionie. Żal z racji wycofania się Austrii wyraził też Izrael. 

Izrael zdobył należące do Syrii Wzgórza Golan podczas wojny sześciodniowej w 1967 roku. Siły pokojowe ONZ na Wzgórzach Golan (UNDOF), z których wycofuje się Austria, patrolują utworzoną tu na mocy zawieszenia broni z 1973 roku strefę buforową.

Syryjska armia odzyskała w czwartek kontrolę nad przejściem granicznym Al-Kunajtira na Wzgórzach Golan, które wcześniej na krótko wpadło w ręce rebeliantów. Austria oświadczyła, że wobec niepokojów nie będzie uczestniczyć w misji ONZ w tym rejonie. Powiadomiła o swojej decyzji ONZ. Kanclerz Austrii Werner Faymann oraz wicekanclerz i minister spraw zagranicznych Michael Spindelegger we wspólnym komunikacie napisali, że „wydarzenia z rana pokazały, iż nie należy zwlekać” z decyzją o wycofaniu się z misji.

W skład 1000-osobowej misji UNDOF wchodzi ok. 380 Austriaków i ich wycofanie się oznaczać będzie wyraźne osłabienie misji. „Austria była kośćcem misji i jej wycofanie się zaważy na zdolności operacyjnej” – powiedziała rzeczniczka sił pokojowych ONZ Josephine Guerrero. Dodała, że jest omawiany termin wycofania się Austriaków i – z innymi państwami – kwestia zastąpienia austriackich żołnierzy.

Żal z powodu decyzji Austrii wyraziły władze Izraela. Izraelskie MSZ podkreśliło, że ceni zaangażowanie i długotrwały wkład Austriaków w działania sił pokojowych na Bliskim Wschodzie i żałuje decyzji Wiednia. W oświadczeniu wyrażono nadzieję, że ONZ dotrzyma zobowiązań wynikających z rezolucji Rady Bezpieczeństwa z roku 1974 o utworzeniu UNDOF.

Rzadko używane przejście Al-Kunajtira w patrolowanej przez siły pokojowe strefie buforowej na Wzgórzach Golan jest jedynym punktem tranzytowym między Syrią a Izraelem. Jego przejęcie przez rebeliantów groziło nasileniem środków bezpieczeństwa przez Izrael w związku z toczącą się w Syrii wojną – komentowała agencja Reuters. W sektorze słychać raz po raz wybuchy. Widać było czołgi syryjskiej armii.

Wcześniej izraelskie radio wojskowe poinformowało, że syryjscy rebelianci zajęli przejście Al-Kunajtira, w pobliżu miasta o tej samej nazwie, o które ostatnio toczyły się walki między rebeliantami a syryjskimi siłami reżimowymi. Rzeczniczka izraelskiej armii powiedziała, że miasto zostało odcięte, a dwóch Syryjczyków rannych w walkach przewieziono do Izraela na leczenie. Nie wiadomo, czy są to rebelianci czy członkowie regularnej armii.

Szef misji pokojowych ONZ Herve Ladsous dodał, że UNDOF zapewniła swoim członkom bezpieczeństwo. Także rzecznik austriackiego ministerstwa obrony mówił wcześniej, że żadnemu członkowi misji nic się nie stało.

Również w czwartek armia Filipin podała, że żołnierz z tego kraju został ranny w strzelaninie między syryjską armią a rebeliantami w innym miejscu, w rejonie Wzgórz Golan. W skład UNDOF wchodzi ok. 300 Filipińczyków. W marcu ok. 20 żołnierzy z Filipin zostało uprowadzonych przez rebeliantów, a następnie wypuszczonych – bez szwanku na zdrowiu. Ci sami rebelianci uprowadzili w maju czterech Filipińczyków, po czym również ich zwolnili.

Wojska syryjskie nie mają wstępu do utworzonej na mocy zawieszenia broni z 1973 roku strefy buforowej, którą patrolują siły pokojowe ONZ. Strefa w założeniu ma być wolna od wszelkich formacji zbrojnych, ale w ostatnich miesiącach dochodzi tam do walk między siłami Baszara el-Asada a rebeliantami.

PAP/RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl