Tatry: Nocna akcja ratowników TOPR
Około północy z środy na czwartek zakończyła się wyprawa ratowników TOPR po turystę, który w trudnych warunkach pogodowych stracił orientację w terenie i zgubił szlak w rejonie Przełęczy Karb w Tatrach.
Około północy z środy na czwartek zakończyła się wyprawa ratowników TOPR po turystę, który w trudnych warunkach pogodowych stracił orientację w terenie i zgubił szlak w rejonie Przełęczy Karb w Tatrach.
W wyższych partiach Tatr panują bardzo trudne, zimowe warunki do uprawiania turystyki. Szlaki przysypane są śniegiem, a ich przebieg jest w wielu miejscach niewidoczny – informuje Tatrzański Park Narodowy. Ratownicy TOPR ogłosili drugi stopień zagrożenia lawinowego.
Od dzisiejszego rana trwa wyprawa ratowników TOPR po taternika, który utknął w rejonie Wielkiej Galerii Cubryńskiej – poinformował ratownik dyżurny TOPR Krzysztof Długopolski. Mężczyzna spędził tam noc.
W Tatrach jest coraz więcej śniegu, jednak nie jest go wystarczająco dużo do uprawiania turystyki narciarskiej, czyli popularnego skituringu, w partiach szczytowych. Na nartach można za to poruszać się po szlakach do wysokości schronisk – informują władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN).
W sobotę ratownicy TOPR byli kilka razy wzywani przez poszkodowanych w Tatrach turystów. Lawina, która zeszła z Wrót Chałubińskiego porwała troje turystów. Nie zostali przysypani, ale jedna z kobiet doznała poważnych obrażeń – powiedział ratownik dyżurny TOPR Jacek Broński.
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ogłosili w poniedziałek wieczorem drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego i apelują o niewychodzenie w Tatry.
Ratownicy TOPR znieśli w noszach ze szlaku na Rysy turystę, który w poniedziałek, w skrajnie trudnych warunkach, postanowił zdobyć najwyższy szczyt w Polsce. Mężczyzna zgubił szlak i spadł ze śnieżnym zsuwem, doznając kontuzji nogi.
Wiejący w Tatrach wiatr halny powalił w poniedziałek wiele drzew na drogę prowadzącą do Morskiego Oka. Traktem nie da się przejść. Tatrzański Park Narodowy (TPN) wstrzymał sprzedaż biletów, a turyści proszeni są o rezygnację z planów wycieczkowych – poinformowała Paulina Kołodziejska z TPN.
fot. PAP/Grzegorz Momot
Ratownicy TOPR w bardzo trudnych warunkach sprowadzili w nocy z soboty na niedzielę dwójkę turystów z Grani Ornaku. Wówczas halny osiągał prędkość do 150 km/h, ale mimo to turyści zdecydowali się na wyprawę.
fot. PAP/Grzegorz Momot
We wtorek w Tatrach wystąpiła inwersja – na szczytach jest cieplej niż na dole. Na Kasprowym Wierchu rano termometry wskazywały minus cztery stopnie, a w Zakopanem dziewięć stopni mrozu. To znak, że nadchodzi halny. Pierwsze podmuchy mają wystąpić w czwartek – poinformował PAP dyżurny Wysokogórskiego Obserwatorium IMGW.