W ukraińskich źródłach i dokumentach jest to określane jako „akcja na Piotra i Pawła”, bo rzeczywiście w kalendarzu prawosławnym jest 13-dniowe przesunięcie czasowe i będą zorganizowane akcje już na szerszą skalę w trzech powiatach: chocholskim, włodzimierskim, kowelskim. Banderowcy napadli jednocześnie na 99 miejscowości. Była to świetnie zorganizowana akcja na cztery kościoły, w których odprawiały się nabożeństwa. Nie chodziło o to, żeby zastraszyć Polaków i zmusić ich do ucieczki, tylko o to, żeby zaskoczyć i wymordować jak największą liczbę Polaków, i rzeczywiście im się to udało. Historycy obliczają, że w ciągu kilku dni (10-12 lipca) zginęło do 8 do 10 tys. Polaków. „Krwawa niedziela” jest punktem kulminacyjnym ukraińskiego ludobójstwa – powiedział dr Leon Popek z Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w rozmowie z TV Trwam.