Trzeba być krótkowzrocznym, żeby nie zauważać znieważania krzyża – powiedział biskup włocławski Wiesław Alojzy Mering. Zapowiedział na 14 września akcję „Polska pod Krzyżem”, która odbędzie się na lotnisku w Kruszynie k. Włocławka. Organizatorzy liczą na przybycie nawet miliona wiernych.
Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej na Świętym Krzyżu wystosowali oświadczenie w sprawie modlitewnej inicjatywy „Polska pod Krzyżem”, która planowana była na 14 września br. Świętokrzyska wspólnota podkreśliła, że nie jest możliwe zorganizowanie ogólnopolskiej akcji w sanktuarium na Świętym Krzyżu.
Po „Różańcu do granic”, teraz Polacy będą gromadzić się wokół krzyża. Akcja „Polska pod Krzyżem” jest odpowiedzią na falę agresji wobec Kościoła. Organizatorzy spodziewają się wspólnej modlitwy z udziałem co najmniej 120 tys. wiernych.
Wydarzenie „Polska pod Krzyżem” jest wielkim wezwaniem do nawrócenia. Mamy 100 proc. pewności, że Pan Bóg usłyszy wołanie dziecka, szczery krzyk narodu i wyleje na nas łaski konieczne do tego, żeby Kościół polski odnawiać i cały nasz kraj ratować – podkreślił Maciej Bodasiński, jeden z organizatorów „Różańca do granic”, w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja.
Organizatorzy „Różańca do granic” planują kontynuację akcji – 14 września na górę Świętego Krzyża ma przybyć 120 tys. osób, by wziąć udział w wydarzeniu „Polska pod krzyżem”, którego celem jest ożywienie wiary i odpowiedź na profanacje i grzech pedofilii w Kościele.