Warszawa: inauguracja obchodów Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych
Warszawa: złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą płk. B. Adameckiego na warszawskim Bemowie w ramach obchodów Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Fot. PAP/Jakub Kamiński
Warszawa: złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą płk. B. Adameckiego na warszawskim Bemowie w ramach obchodów Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Fot. PAP/Jakub Kamiński
„Dzisiaj wynosimy na pomniki i piedestały Żołnierzy Niezłomnych, dlatego bo w czasach pogardy, w czasach strachu, w czasach przemocy, mieli oni odwagę walczyć o niepodległość Polski” – powiedział minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Polska pamięta o bohaterach. W wielu miejscach w kraju uczczono wczoraj pamięć Żołnierzy Wyklętych. Centralne obchody z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy odbyły się w Warszawie. Oni zwyciężyli, dziś są bohaterami polskiej młodzieży oraz wolnej, niepodległej i suwerennej Polski – mówił w trakcie uroczystości polski prezydent.
Żyjcie w pokoju, żołnierze wierni do końca – powiedział ks. bp Michał Janocha, który przewodniczył w środę wieczorem Mszy św. w intencji Żołnierzy Wyklętych w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela. Nabożeństwo jest częścią obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Ok. 150 kibiców Legii Warszawa przemaszerowało wieczorem w stolicy w marszu zorganizowanym w ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
To była walka skazana na porażkę. Przeciwnik był potężny, ale mimo to ponad 150 tys. żołnierzy stanęło z bronią do walki z nowym okupantem – sowiecką Rosją. Do pierwszych starć z komunistami doszło już w 1943 r. Ostatni polski partyzant, Józef Franczak „Lalek”, zginał w 1963 r.
fot. PAP/Rafał Guz
fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
fot. PAP/Radek Pietruszka