Wpisy

[NASZ DZIENNIK] Następcy czerwonych zbrodniarzy

Gdy nie rozumiemy, co się obecnie dzieje, warto sięgnąć do historii. Wszak jest ona „nauczycielką życia”, co już dawno stwierdzili starożytni. Zdobycie i utrwalenie władzy odbywa się nie tylko drogą przemocy, ale w początkowej fazie to ona jest najważniejsza. Stosowanie terroru wymaga odpowiednich narzędzi – instytucji, organizacji, służb i formacji. Na przykładzie Polski „ludowej” (1944-1989) można dość dobrze prześledzić ten proceder, jak odgórnie, przy pomocy czynników zewnętrznych (w tym przypadku sowieckich) przeprowadzono przejęcie, ustanowienie i utrwalenie tego, co eufemistycznie nazwane zostało „władzą ludową” – wskazuje historyk Leszek Żebrowski na łamach „Naszego Dziennika”. 

L. Żebrowski: Nie można deprecjonować wysiłku i poświęcenia tych, którzy wzięli udział w Powstaniu Warszawskim

Jeśli to jest wydarzenie niepowtarzalne, a miało miejsce w naszej historii, to nie można deprecjonować wysiłku i poświęcenia tych, którzy w tym powstaniu wzięli udział, a z tym mamy obecnie do czynienia. Jest taka moda, żeby na to wszystko narzekać i pokazywać, że Powstanie Warszawskie nie miało sensu – powiedział historyk Leszek Żebrowski.

[TYLKO U  NAS] L. Żebrowski: Patriotyzm i polityka historyczna stała się narzędziem walki ideologicznej w rękach ludzi przepojonych nienawiścią do wartości narodowych

W ostatnim czasie patriotyzm i w ogóle polityka historyczna jako taka stała się narzędziem walki ideologicznej w rękach ludzi nieodpowiedzialnych, w rękach ludzi, którzy przepojeni są wprost nienawiścią do wartości narodowych, patriotycznych. To jest jak maczuga. Używają wszelkich możliwych i niemożliwych – wydawałoby się – metod i sposobów, żeby te wartości niszczyć – mówił w czwartkowych „Rozmowach niedokończonych” na antenie TV Trwam historyk i publicysta Leszek Żebrowski.

[TYLKO U NAS] L. Żebrowski: Przyspieszenie oddziaływania ideologii na ludzi nastąpiło na skutek zaistnienia mediów

Kiedyś nie było przebiegu informacji w ten sposób, że w ciągu kilku godzin czy nawet kilkunastu minut można było informować bardzo odległe kraje o tym, co się dzieje, co któraś ze stron zamierza zrobić. Natomiast rozwój prasy, a następnie telegrafu, telefonu (to jest okres I wojny światowej) spowodował, że informacje przebiegają praktycznie natychmiastowo – mówił w niedzielnych „Rozmowach niedokończonych” na antenie TV Trwam historyk i publicysta Leszek Żebrowski.

[TYLKO U NAS] L. Żebrowski: Nasza historia składa się z dramatycznych sytuacji

Nasza historia jest tak uwydatniana, bo składa się z dramatycznych sytuacji: albo walk zwycięskich, albo przegranych, dlatego że leżymy w bardzo szczególnym miejscu Europy – podkreślał w środę w „Rozmowach niedokończonych” na antenie TV Trwam Leszek Żebrowski. Historyk i publicysta mówił nt. 98. rocznicy Bitwy Warszawskiej oraz o Święcie Wojska Polskiego.

[TYLKO U NAS] L. Żebrowski: Gdy prawdziwych świadków historii pozostało niewielu, obowiązuje narracja narzucona przez J.T. Grossa, J. Grabowskiego czy B. Enkelking.

Dzisiaj, gdy prawdziwych świadków historii pozostało bardzo niewielu i większość z nich jest praktycznie nieczynna, obowiązuje narracja narzucona przez takich ludzi, jak Jan Tomasz Gross, Jan Grabowski, Barbara Engelking. Oni mają swoją wizję historii, gdzie fakty nie decydują o sposobie opowiadania, tylko decyduje propaganda, jaką oni sobie wymyślili i nam narzucają – powiedział w rozmowie z portalem Radia Maryja historyk i publicysta Leszek Żebrowski.