Wpisy

[TYLKO U NAS] Dr J. Hajdasz: Rosja toczy walkę na „śmierć i życie” na polu informacyjnym i trzeba mieć świadomość, że toczy się ona również w naszych głowach

Działaniom militarnym i wojskowym na terenie Ukrainy towarzyszy gigantyczna akcja dezinformacyjna na przeogromną skalę – mówiła dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja oraz dodała, że musimy wiedzieć, że mamy do czynienia z takim przeciwnikiem, który na informacyjnym polu toczy wręcz walkę na „śmierć i życie”. Tak, jak ona toczy się na gruncie militarnym, wojskowym, to toczy się ona również w naszych głowach i musimy mieć tego świadomość – wyjaśniła.

[TYLKO U NAS] Dr J. Hajdasz: Jadąc na wojnę, dziennikarz ryzykuje swoim zdrowiem i życiem, by przekazać nam informacje

Warto dostrzec, że na wojnie dziennikarz jest wrogiem numer jeden dla armii, która dokonuje zbrodni. Często staje się on celem do zabicia. Martwy dziennikarz nie pokaże i nie przekaże dowodów np. ludobójstwa – podkreśliła dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja.

[TYLKO U NAS] Dr J. Hajdasz: Od początku wojny na Ukrainie Rosja zarobiła na ropie i gazie cztery razy więcej pieniędzy niż rok wcześniej

Od początku inwazji na Ukrainę Rosja wyeksportowała ropę i gaz o wartości  ponad 63 mld euro. To blisko cztery razy więcej niż rok wcześniej. Naiwnością więc jest myślenie, że wojna może się szybko skończyć. UE zaimportowała ponad 70 proc. tej sumy o wartości ponad 44 mld euro. Największymi importerami są Niemcy, którzy ponad połowę wykorzystywanego gazu sprowadzają z Rosji, a tylko w ciągu dwóch miesięcy wojny za rosyjskie surowce zapłacili ponad 9 miliardów euro. Na drugim miejscu znalazły się Włochy. Dalej są Chiny, Holandia, Turcja i Francja – powiedziała dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w felietonie „Myśląc ojczyzna” na antenie Radia Maryja.

[TYLKO U NAS] Dr J. Hajdasz o rankingu wolności prasy: Polsce po raz kolejny obniżono notowania. To nierzetelna ocena. Nie oddaje rzeczywistego poziomu wolności mediów, jaki panuje w naszym systemie prasowym

3 maja obchodziliśmy Światowy Dzień Wolności Prasy, a Reporterzy bez Granic, czyli międzynarodowa organizacja zajmująca się tym zagadnieniem, ogłosiła coroczny ranking wolności prasy. Jak można się było spodziewać, Polsce po raz kolejny obniżono notowania i aktualnie zajmujemy 66. miejsce, najniższe w historii zestawienia – powiedziała dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w felietonie „Myśląc ojczyzna” na antenie Radia Maryja. 

[TYLKO U NAS] Dr J. Hajdasz o międzynarodowym traktacie antypandemicznym WHO: Globalne medialne korporacje mogłyby usuwać bez problemu niewłaściwe treści, a nawet pozbawiać dostępu do internetu każdego, kto zamieszczałby na temat zdrowia informacje sprzeczne z wytycznymi WHO

Nie da się ukryć, iż powszechne przyjęcie proponowanych wstępnie rozwiązań oznaczałoby wręcz wprowadzenie cenzury informacji zdrowotnych na całym świecie. Globalne medialne korporacje – jak Facebook, Google, Twitter czy Instagram – mogłyby usuwać bez problemu niewłaściwe treści, a nawet pozbawiać dostępu do internetu każdego, kto zamieszczałby na temat zdrowia informacje sprzeczne z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia pod pretekstem siania dezinformacji i tzw. fake newsów (…). W przyszłości może być za późno na pytania i wątpliwości, bo przecież nikt nie ma uprawnień do kontrolowania WHO, a organizację chroni immunitet dyplomatyczny – mówiła dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja.

[TYLKO U NAS] Dr J. Hajdasz: W historii Święta Miłosierdzia tak intensywnie łączy się realizm z metafizyką, że może przekonać nawet upartego ateistę do tego, że Pan Bóg oraz zbawienie istnieją naprawdę

W historii święta tak intensywnie łączy się realizm z metafizyką, że – według mnie – może przekonać nawet upartego ateistę do tego, że Pan Bóg oraz zbawienie istnieją naprawdę, szansą na nie jest nasze nawrócenie. Historię Bożego Miłosierdzia trzeba jednak zgłębiać i upowszechniać zarówno wśród wierzących, jak i niewierzących. Oni muszą się dowiedzieć, że dzięki Bożemu Miłosierdziu każdy z nas, ludzi zwyczajnego życia, które jest pełne nierozwiązywalnych problemów, tragicznych błędów i katastrofalnych pomyłek, iż każdy ma szanse na powrót do dobrego wartościowego życia, które będzie pełne harmonii i spokoju. Każdy ma szansę na zbawienie – mówiła dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja.