fot. PAP/EPA

ZIO w Pekinie 2022. Dawid Kubacki z brązowym medalem na skoczni normalnej!

Mamy pierwszy medal dla Polski na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie! Tej sztuki dokonał Dawid Kubacki, który w rywalizacji skoczków na normalnym obiekcie zajął trzecie miejsce. Mistrzem olimpijskim został Japończyk Ryoyu Kobayashi, zaś wicemistrzem – Austriak Manuel Fettner.


O ile cały bieżący sezon Pucharu Świata w wykonaniu polskich zawodników jest dużym rozczarowaniem, o tyle pojedyncze skoki biało-czerwonych na normalnym obiekcie w Zhangjiakou podczas serii treningowych, próbnych i kwalifikacjach dawały powody do optymizmu. Podczas treningów wyróżniał się Kamil Stoch, natomiast w dzisiejszej serii próbnej przed konkursem olimpijskim trzeci wynik osiągnął Piotr Żyła, zaś na ósmej pozycji sklasyfikowany został Dawid Kubacki.

Do zawodów na skoczni normalnej awansował komplet Polaków: Stefan Hula, Dawid Kubacki, Piotr Żyła oraz Kamil Stoch. Jako pierwszy na belce usiadł Hula, który wykorzystał sprzyjający wiatr, skoczył 103 metry i zapewnił sobie awans do serii finałowej. Jeszcze lepiej poszło Kubackiemu, który uzyskał 104 metry, co dało mu ostatecznie ósme miejsce na półmetku rywalizacji. W gorszych warunkach, przy wietrze z tyłu, musiał radzić sobie Piotr Żyła. I sobie nie poradził – mistrz świata z obiektu K-90 w Oberstdorfie z ubiegłego roku wylądował zaledwie na 95 metrze i ledwo awansował do finału, zajmując po pierwszej próbie dopiero 27 pozycję. Chwilę po Żyle wystartował Stoch. Mistrz olimpijski ze skoczni normalnej z Soczi w 2014 roku uzyskał w niezbyt korzystnych warunkach 101,5 metrów, co pozwoliło mu ma zajęcie trzeciej pozycji na półmetku olimpijskiej rywalizacji.

Zmiana wiatru na podmuchy w plecy przysporzyły kłopotów zawodnikom z czołowej dziesiątki Pucharu Świata, którzy – skacząc w dodatku z niższej belki – mieli sporo problemów z osiąganiem dobrych odległości. Do finałowej „30” nie awansował Marcus Eisenbichler. Dopiero na 21 lokacie uplasował się lider PŚ, Karl Geiger. Tuż za nim znajdował się trzecie zawodnik cyklu, Halvor Egner Granerud. Zdecydowanie najlepiej z czołówki poradził sobie Ryoyu Kobayashi. Japończyk skoczył aż 104,5 metra przy tylnym wietrze i objął prowadzenie z notą ponad 6 punktów wyższą niż wicelider, Peter Prevc. Różnice między trzecim Stochem a ósmym Kubackim nie były wielkie, co zwiastowało duże emocje w serii finałowej.

W swojej drugiej próbie konkursowej nieco poprawił się Żyła – wylądował na 99 metrze, co w ostateczności pozwoliło mu ukończyć rywalizację na 21 miejscu. Słabiej poradził sobie Hula, który skoczył 93,5 metra i olimpijski konkurs na obiekcie normalnym zakończył na 26 pozycji. Znakomicie w drugim skoku zaprezentował się Kubacki – uzyskał aż 103 metry, zgłaszając tym samym akces do walki o medal. Niestety, dobrej pozycji z półmetka nie utrzymał Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski w drugiej próbie skoczył 97,5 metra, kończąc ostatecznie konkurs na szóstej lokacie. Tymczasem po lądowaniu Prevca na 99,5 metra okazało się, że z brązowego medalu może cieszyć się Kubacki, który pokonał Słoweńca o 05, punktu. Tytuł mistrza olimpijskiego przypieczętował Kobayashi, który w swojej drugiej próbie uzyskał 99,5 metra.

https://twitter.com/Eurosport_PL/status/1490315121884811267

Medal Dawida Kubackiego to dziewiąty indywidualny krążek dla polskich skoczków podczas rywalizacji w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich, w tym drugi brązowy – po brązie Adama Małysza na skoczni normalnej podczas ZIO w Salt Lake City w 2002 roku. To również pierwszy medal dla Polski podczas tegorocznej imprezy w Pekinie.

Sport.RIRM

drukuj