Soczi 2014. Biathlon – Ukrainki triumfują w sztafecie
Reprezentacja Ukrainy występująca w składzie: Wita Semerenko, Julia Dżyma, Walja Semerenko, Olena Pidhruszna, wygrała biathlonową sztafetę w Soczi. Na mecie wyprzedzając drugie Rosjanki o 26,4 sekund, a trzecie Norweżki o 37,6 s.
To dopiero drugi złoty medal Ukrainy w historii zimowych igrzysk. Sukces jest szczególnie ważny dla reprezentantek narodu pogrążonego w konflikcie wewnętrznym, który pochłonął już kilkadziesiąt ofiar. W czwartek na znak protestu przeciwko władzom kraju oraz w geście solidarności z rodakami z olimpiady wycofała się alpejka Bohdana Maciocka, a także jej ojciec i trener Oleg.
Kibice z Polski czekając na rywalizację kobiecych biathlonowych sztafet mieli cicha nadzieję na dobry występ naszych pań. Niestety już na pierwszej zmianie okazało się że nie mamy co liczyć na miejsce w czołówce. Ostatecznie zajęły dziesiąte miejsce, szczególnie zawiodła nasza liderka. Krystyna Pałka zaliczyła, aż siedem pudeł na strzelnicy przez co musiała pobiec cztery rundy karne.
Straty do liderek nie zmniejszyła druga z Polek Magdalena Gwizdoń, pomimo że na strzelnicy spisała się dobrze – musiała tylko raz dobierać amunicję. Awansowała jednak z 15. na 12. pozycję.
Około 20 sekund odrobiła Weronika Nowakowska-Ziemniak – w momencie zmiany z Moniką Hojnisz strata polskiej sztafety do Ukrainek wynosiła 2.13,9. Ostatnia z Polek również utrzymała dobre tempo, ale nie mogła równać się z trzykrotną złotą medalistką z Białorusi Darią Domraczewą, która awansowała z 10. na piąte miejsce.
Do mety Hojnisz dotarła na 10. miejscu z zaledwie 0,1 s straty do Szwajcarki Irene Cadurisch. Triumfatorki były lepsze od Polek o 2.31,9.
Jeszcze gorzej zaprezentowały się Niemki, które zajęły 11. miejsce. Biathlonistki tego kraju po raz pierwszy od 1992 nie zdobyły medalu. Na domiar złego jedna z zawodniczek – Evi Sachenbacher-Stehle – nie przeszła pomyślnie kontroli dopingowej.
Z piątkowej rywalizacji szybko wycofały się srebrne medalistki z Vancouver – Francuzki. Biegnąca na pierwszej zmianie Marie-Laure Brunet zasłabła i trafiła do punktu medycznego.
W sobotę odbędzie się sztafeta mężczyzn i będą to ostatnie zawody w tej dyscyplinie w tegorocznych igrzyskach.
PAP/Sport/RIRM