Premier League. MU potwierdza mistrzowskie ambicje
Trafienie Adnana Januzaja w 29. minucie meczu zapewniło piłkarzom Manchesteru United drugie z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach Premier League. Czerwone Diabły pokonały na wyjeździe Aston Villę 1:0 i skuteczną defensywą praktycznie odcięły ekipę z Villa Park od bramki Sergio Romero.
Przed sezonem nawet najzagorzalsi fani drużyny z czerwonej części Manchesteru drżeli o dyspozycję swoich ulubieńców. O tym, że wielkie miliony niekoniecznie pociągają za sobą sukcesy przekonali się przed rokiem, kiedy to mimo sprowadzenia Angela Di Marii czy Radamela Falcao United nie włączyli się w walkę o mistrzostwo kraju, a sezon kończyli z pucharową posuchą.
Nowy sezon, nowi piłkarze i – co najważniejsze – zwycięska mentalność mają być siłą napędową Czerwonych Diabłów w bieżących rozgrywkach. Choć inauguracja – mimo triumfu nad Tottenhamem – nie należała do wybitnych spotkań podopiecznych Louisa van Gaala, to starcie z Aston Villą od początku przebiegało wyraźnie pod dyktando MU.
Jako jedyny na listę strzelców wpisał się dziś Adnan Januzaj. Belga najpierw nie zdołał zatrzymać Micah Richards, a po chwili gościom dopisało nieco szczęście. Piłka po uderzeniu wychowanka FC Brussels odbiła się od pleców Ciarana Clarka, wewnętrznej części słupka, a dopiero później wylądowała w siatce.
Sporo kontrowersji wzbudziła sytuacja z 38. minuty, kiedy to Matteo Darmian nieprzepisowo zatrzymywał w polu karnym Richardsa. Arbiter nie zdecydował się wskazać na wapno, a piłkarz Aston Villi uderzył niecelnie. Miejscowi mieli problem z wypracowanie stuprocentowej okazji strzeleckiej. Taką udało się stworzyć Czerwonym Diabłom, kiedy Memphis Depay miał przed sobą tylko bramkarza rywali. Uderzył jednak niecelnie, czym zagwarantował sobie i swoim kolegom nerwową końcówkę spotkania. Żaden gol na Villa Park już jednak nie padł, a z kolejnego triumfu w bieżącym sezonie cieszyli się podopieczni Louisa van Gaala.
***
Aston Villa – Manchester United 0:1 (0:1)
– Adnan Januzaj 29’
Sport.RIRM