Premier League. City na szczycie; Chelsea wciąż w dołku
Manchester City, dzięki szczęśliwej wygranej z Norwich City 2:1, zachował pozycję lidera angielskiej Premier League. O obronie mistrzowskiego tytułu może powoli zapomnieć natomiast Chelsea Londyn, która uległa przed własną publicznością Liverpoolowi 1:3.
Piłkarze Jose Mourinho całkowicie zawodzą w obecnym sezonie. Dzisiejszego popołudnia ponieśli już szóstą porażkę w rozgrywkach, a ich przewaga nad strefą spadkową stopniała do zaledwie czterech oczek. Tym razem pogromcą mistrzów Anglii okazał się Liverpool. Podopieczni Juergena Kloppa, mimo że od 4. minuty przegrywali 0:1, potrafili odwrócić losy spotkania i ostatecznie zasłużenie triumfowali 3:1. Bohaterem meczu został Philippe Coutinho, który był nie tylko wyróżniającą się postacią swojego zespołu, ale przede wszystkim dwukrotnie skierował piłkę do bramki strzeżonej przez Asmira Begovicia.
Po komplet punktów sięgnął również Manchester City, choć zwycięstwo wcale nie przyszło im łatwo. Dopiero tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego decydujący cios rywalom zadał Yaya Toure, skutecznie egzekwując rzut karny. Wcześniej na trafienie Nicolasa Otamendiego odpowiedział w 83. minucie Cameron Jerome. Dzięki wygranej The Citizens pozostali na fotelu lidera z dorobkiem dwudziestu pięciu oczek.
Tuż za nimi jak cień podąża Arsenal Londyn. Zawodnicy Arsene’a Wengera w pewnym stylu pokonali na wyjeździe Swansea City 3:0, w czym spory udział miał niestety golkiper Łabędzi – Łukasz Fabiański. Reprezentant Polski nie popisał się zwłaszcza w 68. minucie, gdy atakowany przez Oliviera Girouda nie zdołał złapać futbolówkę i tę z kilku metrów do jego bramki skierował Laurent Koscielny. Dla Kanonierów była to już piąta wygrana z rzędu, a w tabeli ustępują ekipie z niebieskiej części Manchesteru tylko gorszym bilansem goli.
Tempa nie zwalnia także Leicester City. Największa rewelacja bieżącej kampanii ligowej uporała się na wyjeździe z West Bromwich Albion 3:2, co sprawiło, że awansowała na 3. pozycję w rozgrywkach. Poza kadrą meczową Lisów już tradycyjnie znalazł się Marcin Wasilewski. Słaby występ zanotował natomiast Manchester United, który jedynie zremisował na wyjeździe z Crystal Palace 0:0. Piłkarze Louisa van Gaala w przeciągu 90 minut właściwie ani razu nie zagrozili poważnie bramce Wayne’a Hennessey’a i znów schodzili z boiska bez zdobyczy bramkowej. Podział punktów pozwolił im jednak zachować 4. miejsce w tabeli.
***
Komplet wyników 11. kolejki Premier League:
Sobota, 31.10.2015
Chelsea Londyn – Liverpool FC 1:3 (1:1)
Ramires 4’ – Philippe Coutinho 45’ 74’ Christian Benteke 83’
Manchester City – Norwich City 2:1 (0:0)
Nicolas Otamendi 67’ Yaya Toure 89’(k.) – Cameron Jerome 83’
Crystal Palace – Manchester United 0:0
Swansea City – Arsenal Londyn 0:3 (0:0)
Olivier Giroud 49’ Laurent Koscielny 68’ Joel Campbell 74’
Watford FC – West Ham United 2:0 (1:0)
Odion Ighalo 39’ 48’
West Bromwich Albion – Leicester City 2:3 (1:0)
Jose Rondon 30’ Rickie Lambert 84’(k.) – Riyiad Mahrez 57’ 65’ Jamie Vardy 77’
Newcastle United – Stoke City 0:0
Niedziela, 01.11.2015
Everton FC – Sunderland AFC 6:2 (2:1)
Gerard Deulofeu 19′ Arouna Kone 31′ 62′ 76′ Sebastian Coates 55′(sam.) Romelu Lukaku 60′ – Jermain Defoe 45′ Steven Fletcher 50′
Southampton FC – AFC Bournemouth 2:0 (2:0)
Steven Davis 31′ Graziano Pelle 36′
Poniedziałek, 02.11.2015
Tottenham Hotspur – Aston Villa 3:1 (2:0)
Moussa Dembele 3′ Dele Alli 45′ Harry Kane 90′ – Jordan Ayew 79′
Sport.RIRM