PlusLiga: Skra dała lekcję Jastrzębskiemu
Starcie siatkarskich gigantów okazało się jednostronnym widowiskiem. W meczu 3. kolejki rozgrywek PlusLigi – mistrz Polski PGE Skra Bełchatów bez większych problemów pokonał na wyjeździe Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:22, 25:21, 25:22). Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrano przyjmującego gości, Nicolasa Marechala.
Podopieczni Miguela Angela Falaski byli lepsi od rywali niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Przewaga bełchatowian uwidoczniła się przede wszystkim w polu serwisowym oraz w bloku. Do sukcesu poprowadził ich znakomicie dysponowany duet Mariusz Wlazły – Nicolas Marechal, który łącznie zdobył 28 punktów. Po drugiej stronie siatki na słowa uznania zasłużył jedynie autor 16 oczek, Michał Łasko.
***
Początek inauguracyjnej odsłony meczu należał do gości. Od stanu 6:6 między innymi as serwisowy Andrzeja Wrony oraz udana kontra w wykonaniu Mariusza Wlazłego dały mistrzom Polski czteropunktowe prowadzenie 10:6. W tym momencie o czas dla swojego zespołu poprosił trener Roberto Piazza. Jak się okazało jego wskazówki pomogły, bowiem jastrzębianie dzięki lepszej grze w obronie i skutecznemu kończeniu kontrataków (Michał Łasko i Krzysztof Gierczyński) dość szybko doprowadzili do remisu – 14:14. Będący na fali gospodarze poszli za ciosem i po autowym ataku Nicolasa Marechala osiągnęli nawet minimalną przewagę (19:17). Końcówka seta zdecydowanie należała jednak do bełchatowian, którzy głównie za sprawą znakomicie grającego Wlazłego (blok i dwa asy serwisowe) nie tylko odrobili straty, ale zdołali również wyjść na trzypunktowe prowadzenie (20:23). Ostatecznie pierwsza partia zakończyła się wygraną Skry 25:22 – seta zakończył udanym zbiciem ze środka Karol Kłos.
Kolejny set rozpoczął się od wymiany punkt za punkt (3:3, 5:5, 7:7). Z czasem coraz większą przewagę zaczęli osiągać mistrzowie Polski, którzy po skutecznych akcjach Nicolasa Marechala i Facundo Conte odskoczyli na trzy oczka (9:12). Jastrzębski nie pozwolił jednak rozwinąć skrzydeł rywalom, a pewne ataki Michała Łaski oraz Alena Pajenka pozwoliły im wyrównać stan meczu na 18:18. Taki obrót sprawy niespecjalnie zdeprymował przyjezdnych. As serwisowy Karola Kłosa, a także potrójny blok na Zbigniewie Bartmanie znacząco przybliżył zespół z Bełchatowa do wygrania drugiego seta (20:23). Kibice nie doczekali się kolejnego zrywu i pogoni ze strony podopiecznych Roberto Piazzy, którzy przegrali 21:25. Ostatnie słowo należało do Facundo Conte.
Zawodnicy Miguela Angela Falaski kontynuowali swoja dobrą grę w kolejnej odsłonie, a duża w tym zasługa Mariusza Wlazłego, który swoją mocną zagrywką sprawiał gospodarzom wiele problemów w przyjęciu (2:4). Na pierwszą przerwę techniczną Skra schodziła z dwupunktowym prowadzeniem po niedokładnym rozegraniu Michala Masnego i w konsekwencji zerwanym ataku Patryka Czarnowskiego (6:8). Jastrzębianie nie mieli pomysłu jak przeciwstawić się rywalowi, a dodatkowo popełniali sporo błędów własnych. Kiedy kolejną skuteczną zagrywką popisał się Nicolas Marechal, goście osiągnęli już sześciopunktową przewagę i byli o krok od zwycięstwa w tej partii (9:15). Po drugiej przerwie technicznej bełchatowianie spokojnie kontrolowali wynik, cały czas utrzymując kilkupunktowe prowadzenie (12:17, 16:21). W efekcie mistrzowie Polski wygrali seta do 22, a cały mecz 3:0. Przysłowiową kropkę nad „i” postawił Mariusz Wlazły, skutecznym atakiem z prawego skrzydła.
Jastrzębski Węgiel – PGE Skra Bełchatów 0:3
(22:25, 21:25, 22:25)
MVP: Nicolas Marechal (Skra)
Jastrzębski: Michal Masny, Michał Łasko (16), Patryk Czarnowski (2), Alen Pajenk (5), Krzysztof Gierczyński (8), Zbigniew Bartman (9), Damian Wojtaszek (libero) oraz Dmytro Filippov, Mateusz Malinowski (1) i Grzegorz Kosok (3)
Skra: Nicolas Uriarte (1), Mariusz Wlazły (17), Karol Kłos (10), Andrzej Wrona (5), Facundo Conte (9), Nicolas Marechal (11), Kacper Piechocki (libero) oraz Aleksa Brdjović (1)
Pozostałe wyniki 3. kolejki:
WKS Cerrad Czarni Radom – Lotos Trefl Gdańsk 2:3
(22:25, 25:23, 25:23, 17:25, 11:15)
Effector Kielce – Transfer Bydgoszcz 0:3
(22:25, 21:25, 19:25)
Indykpol AZS Olsztyn – BBTS Bielsko–Biała 3:2
(25:22, 22:25, 25:18, 24:26, 15:13)
Asseco Resovia Rzeszów – MKS Banimex Będzin 3:1
(19:25, 25:23, 26:24, 25:16)
Zaksa Kędzierzyn-Koźle – MKS Cuprum Mundo Lubin 2:3
(21:25, 23:25, 25:22, 26:24, 11:15)
AZS Politechnika Warszawska – AZS Częstochowa 3:0
(25:18, 25:23, 28:26)
Tabela: [PlusLiga]
Sport/RIRM