fot. PAP/EPA

MŚ 2022. Polska po bardzo dobrym meczu z Francją żegna się z turniejem

Reprezentacja Polski w 1/8 finału mundialu w Katarze przegrała z Francją (1:3). Jedyną bramkę dla „Biało-Czerwonych” z rzutu karnego zdobył Robert Lewandowski. Porażka oznacza, że podopieczni Czesława Michniewicza pożegnali się z turniejem.


Remis z Meksykiem (0:0) i wygrana z Arabią Saudyjską (2:0) – tak wyglądał początek zmagań naszej reprezentacji na mundialu w Katarze. Po dwóch meczach „Biało-Czerwoni” mieli więc cztery punkty w grupie C. Po raz pierwszy od 36 lat stanęli przed szansą awansu do fazy pucharowej. Pomimo przegranej z Argentyną (0:2), cel udało się osiągnąć.

– Szczęście się do nas uśmiechnęło, Maryja nad nami czuwała i zostajemy – mówił po meczu z Argentyną trener reprezentacji Polski, Czesław Michniewicz, co zarejestrowały kamery kanału „Łączy nas piłka”.

W 1/8 finału na naszej drodze stanęła Francja, która broni tytułu mistrza świata. „Les Bleus” przez wielu uznawana jest za faworyta do sięgnięcia po puchar świata.

– Mecz z mistrzami świata to spełnienie marzeń, bo wyjście z grupy było naszym celem – zaznaczył Arkadiusz Milik, napastnik reprezentacji Polski.

Kibice bardzo liczyli na „Biało-Czerwonych”.

– Jesteśmy po to, aby wygrać – mówił jeden z nich.

„Trójkolorowi” okazali się jednak lepsi. Francja pokonała naszą reprezentację 3:1. Bramkę dla „Biało-Czerwonych” zdobył z rzutu karnego Robert Lewandowski. Porażka naszej reprezentacji oznacza, że Polska pożegnała się już z turniejem.

TV Trwam News

drukuj