fot. twitter.com/fivbvolleyball

Liga Narodów siatkarzy. Serbia pokonana! Biało-czerwoni znów wygrywają po tie-breaku

Polscy siatkarze odnieśli siódme zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Po raz kolejny potrzebowali do tego pięciu setów. Tym razem podopieczni Vitala Heynena w tie-breaku pokonali Serbów. Najwięcej punktów dla naszego zespołu zdobył Bartosz Kwolek (24).


Biało-czerwoni mieli spore problemy z utrzymaniem równego poziomu gry na przestrzeni całej pierwszej partii spotkania. Zaczęli od trzypunktowego prowadzenia po bloku Karola Kłosa (7:4), by niedługo później przegrywać już 18:21. W końcówce mistrzowie świata odrobili jednak straty, a w grze na przewagi rozstrzygnęli losy seta na swoją korzyść. O wszystkim zadecydował mocny serwis Bartosza Kwolka i efektowna „czapa” na Drazenie Luburiciuciu (32:30).

Kolejna odsłona meczu miała już bardziej jednostronny przebieg rywalizacji. Od początku ton boiskowym wydarzeniom nadawali zawodnicy Nikoli Grbicia, którzy od stanu 10:10 stopniowo budowali przewagę. Kiedy linię trzeciego metra przekroczył Bartłomiej Bołądź, dystans pomiędzy oboma zespołami wynosił już cztery oczka (17:21). Polacy nie byli w stanie niczego wskórać. Ostatecznie drugą partię przegrali 21:25.

W trzecim secie role się odwróciły. Tym razem to ekipa Vitala Heynena od pierwszych akcji przejęła inicjatywę i po ustrzeleniu zagrywką Lazara Cirovicia prowadziła 8:4. W dalszej fazie obraz gry nie uległ zmianie. Biało-czerwoni, głównie dzięki świetnej postawie Bartosza Kwolka w polu serwisowym, spokojnie zmierzali po wygraną (19:13). Tak też się stało. Pewny atak Łukasza Kaczmarka zapewnił zwycięstwo naszej drużynie 25:21.

Mistrzowie świata nie poszli za ciosem. W czwartej odsłonie tylko do stanu 12:12 toczyli wyrównany bój. Później do głosu doszli Serbowie, którzy szybko odskoczyli na dystans trzech punktów (13:16), a gdy zablokowany został Bartosz Bednorz, było już 17:22. Przewagę zespołu z Bałkanów udokumentowali Srećko Lisinac oraz Miran Kujundzić (19:25).

Ponownie o losach meczu rozstrzygnął tie-break. W nim na boisku dominowała tylko jedna ekipa. Polacy spisywali się lepiej w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i po jednym z bloków o czas poprosił Nikola Grbić (7:3). Krótka przerwa nie wpłynęła mobilizująco na jego podopiecznych. Kiedy skutecznie z lewego skrzydła uderzył Artur Szalpuk, losy rywalizacji były właściwie przesądzone (11:5). Chwilę później autowa zagrywka najlepszego w szeregach rywali Mirana Kujundzicia zakończyła całe spotkanie (15:11).

Dzięki wygranej (siódmej w tegorocznej edycji Ligi Narodów) biało-czerwoni pozostali w grze o awans do Final Six. W niedzielę – na zakończenie trzydniowego turnieju w Mediolanie – zawodnicy Vitala Heynena zmierzą się z reprezentacją Włoch (godzina 20:00).

***

Polska – Serbia 3:2
(32:30, 21:25, 25:21, 19:25, 15:11)

Polska: Artur Szalpuk (12), Grzegorz Łomacz (1), Bartosz Kwolek (24), Bartłomiej Bołądź (8), Norbert Huber (6), Karol Kłos (10), Damian Wojtaszek (libero) oraz Łukasz Kaczmarek (12), Maciej Muzaj (2), Bartosz Bednorz (1), Marcin Komenda, Aleksander Śliwka i Jakub Kochanowski (9)

Serbia: Miran Kujundzić (24), Aleksandar Okolić (11), Nikola Jovović, Lazar Cirović (9), Drazen Luburić (11), Petar Krsmanović (10), Nikola Peković (libero) oraz Srećko Lisinac (4), Vuk Todorović, Bozidar Vucicević (8) i Milan Katić

Sport.RIRM

drukuj