fot. PAP/EPA

Liga Mistrzów. Klasyczny hat-trick Milika i awans Napoli! Liverpool i BVB też grają dalej

Arkadiusz Milik bohaterem wtorkowych meczów 6. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Reprezentant Polski zaliczył klasycznego hat-tricka, a jego Napoli rozbiło u siebie Genk 4:0, dzięki czemu awansowało do 1/8 finału. Na wiosnę w najważniejszych klubowych rozgrywkach zagrają również Liverpool i Borussia Dortmund. Za burtą znalazły się natomiast Inter Mediolan oraz Ajax Amsterdam.


Grupa E

SSC Napoli – KRC Genk 4:0 (3:0)
Arkadiusz Milik 3′ 26′ 38′(k.) Dries Mertens 75′(k.)

Red Bull Salzburg – Liverpool FC 0:2 (0:0)
Naby Keita 57′ Mohamed Salah 58′

Obrońcy tytułu uniknęli wpadki. Liverpool nie mógł pozwolić sobie na porażkę w ostatnim starciu grupowym z Salzburgiem. Z zadania wywiązał się wzorowo. W odstępie zaledwie 60 sekund podopieczni Juergena Kloppa rozstrzygnęli losy spotkania i po trafieniach Naby’ego Keity oraz Mohameda Salaha wygrali 2:0, dzięki czemu awansowali do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Wiosną w najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywkach zagra również Napoli, które rozbiło u siebie Genk 4:0. Bohaterem meczu został Arkadiusz Milik, który w pierwszej połowie zaliczył klasycznego hat-tricka. Polak tym samym w świetnym stylu powrócił do gry po ponad miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją mięśni brzucha. Mimo okazałego zwycięstwa, z posadą trenera „Azzurrich” pożegnał się Carlo Ancelotti.

Grupa F

Inter Mediolan – FC Barcelona 1:2 (1:1)
Romelu Lukaku 44′ – Carles Perez 23′ Ansu Fati 87′

Borussia Dortmund – Slavia Praga 2:1 (1:1)
Jadon Sancho 10′ Julian Brandt 61′ – Tomas Soucek 43′

W grupie F do pewnej już wcześniej awansu Barcelony dołączyła Borussia. Ekipa Luciena Favre’a w bólach, ale jednak pokonała przed własną publicznością Slavię 2:1. Goście mogli pokusić się o niespodziankę. Po zmianie stron bowiem to drużyna Jindricha Trpisovsky’ego prezentowała się lepiej od rywali, a dodatkowo miejscowi w ostatnich piętnastu minutach musieli radzić sobie w osłabieniu po czerwonej kartce dla Juliana Weigla. W końcówce spotkania na boisku pojawił się Łukasz Piszczek.

Wicemistrzowie Niemiec nie znaleźliby się jednak w 1/8 finału Champions League, gdyby Inter wygrał z Barceloną. Choć Ernesto Valverde wystawił do gry mocno rezerwowy skład, jego podopieczni wytrzymali napór włoskiego zespołu i po golach wychowanków klubu – Carlesa Pereza oraz Ansu Fatiego – zwyciężyli 2:1. Ten drugi został przy okazji najmłodszym zdobywcą bramki w historii Ligi Mistrzów. W dniu meczu miał 17 lat i 40 dni. Zawodnikom Antonio Conte, którzy przecież tak świetnie spisują się w obecnym sezonie Serie A, pozostaje jedynie udział w Lidze Europy.

Grupa G

Olympique Lyon – RB Lipsk 2:2 (0:2)
Houssem Aouar 50′ Memphis Depay 82′ – Emil Forsberg 9′(k.) Timo Werner 33′(k.)

Benfica Lizbona – Zenit Sankt Petersburg 3:0 (0:0)
Franco Cervi 47′ Pizzi 58′(k.) Sardar Azmoun 79′(sam.)

Ostatnie konfrontacje w grupie G dostarczyły dużo emocji. O awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów biły się Olympique Lyon oraz Zenit Sankt Petersburg. Ci drudzy dość niespodziewanie doznali wysokiej porażki na wyjeździe z Benficą 0:3, wobec czego Francuzi do szczęścia potrzebowali remisu. Cel udało się zrealizować, choć wywalczenie jednego punktu przyszło im z niemałym trudem. Zawodnicy Rudiego Garcii do przerwy przegrywali bowiem z RB Lipsk 0:2, ale trafienia Houssema Aouara i Memphisa Depaya w 82. minucie sprawiły, że to „Les Gones” (obok ekipy Juliana Nagelsmanna) znaleźli się w najlepszej „szesnastce” Champions League. A Zenit zajął ostatnie miejsce w grupie i nawet nie zagra w 1/16 finału Ligi Europy.

Grupa H

Ajax Amsterdam – Valencia CF 0:1 (0:1)
Rodrigo 24′

Chelsea Londyn – Lille OSC 2:1 (2:0)
Tammy Abraham 19′ Cesar Azpilicueta 35′ – Loic Remy 78′

W fazie pucharowej Ligi Mistrzów zabraknie półfinalisty tych rozgrywek z ubiegłego sezonu. Ajax – bo o nim mowa – miał wszystko w swoich rękach. Holendrzy przed ostatnią serią gier przewodzili stawce w grupie H i do awansu wystarczył im remis w starciu z Valencią. Stało się jednak inaczej. „Nietoperze” triumfowały 1:0 po golu Rodrigo, dzięki czemu zakończyły zmagania na pierwszej pozycji w tabeli, co tym samym stawia Hiszpanów w uprzywilejowanej pozycji podczas poniedziałkowego losowania par 1/8 finału.

W kolejnej rundzie znalazła się również Chelsea. Ta – bez oglądania się na wynik meczu w Amsterdamie – potrzebowała kompletu punktów w domowym pojedynku z Lille. Jeszcze przed zmianą stron piłkarze Franka Lamparda zadali dwa ciosy (za sprawą Tammy’ego Abrahama oraz Cesara Azpilicuety), a w drugiej połowie bronili już tylko dość bezpiecznego prowadzenia. Ostatecznie „The Blues” wygrali 2:1 i z drugiego miejsca w grupie wywalczyli promocję do dalszych gier.

Sport.RIRM

drukuj