Lechia wreszcie zwycięska
W spotkaniu inaugurującym 6. kolejkę T–Mobile Ekstraklasy piłkarze Lechii Gdańsk pokonali na wyjeździe Zawiszę Bydgoszcz 2:0. Goście tym samym przerwali serię dwóch meczów bez wygranej. Komplet punktów drużynie Quima Machado zapewniły trafienia Antonio Colaka i Macieja Makuszewskiego.
Oba zespoły początek sezonu nie mogą zaliczyć do udanych. Podopieczni Jorge Paixao po wygranej w pierwszej kolejce z Koroną Kielce (2:0), zanotowali serię czterech meczów z rzędu bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej. Natomiast gdańszczanie, którzy przed dzisiejszą potyczką plasowali się dopiero w środku ligowej stawki, ostatnie dwa spotkania kończyli jako przegrani – kolejno z Lechem Poznań (1:2) i Wisłą Kraków (1:3).
O pierwszej połowie można napisać właściwie tylko tyle, że się odbyła. Gra toczyła się głównie w środku pola, a żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie dogodnych sytuacji bramkowych. Jedyną godną odnotowania akcję w tej części spotkania przeprowadził Zawisza, kiedy to po dośrodkowaniu Jakuba Wójcickiego z prawego skrzydła minimalnie spudłował Wagner.
Zdecydowanie ciekawiej było po przerwie, bowiem już osiem minut po wznowieniu gry Lechia wyszła na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Antonio Colak, który wykorzystał bierną postawę defensywy rywala i w sytuacji sam na sam bez problemów pokonał Grzegorza Sandomierskiego. Bydgoszczanie wyraźnie nie mogli się otrząsnąć po szybko straconej bramce i oddali inicjatywę piłkarzom Quima Machado. Goście w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, czego efektem był drugi gol zdobyty w 85. minucie, tym razem autorstwa Macieja Makuszewskiego. Skrzydłowy lechistów pewnym strzałem z kilkunastu metrów przypieczętował zwycięstwo swojego zespołu.
Wygrana sprawiła, że Lechia awansowała na czwarte miejsce, tracąc do prowadzącego w tabeli Górnika Zabrze już tylko jedno oczko. Zawisza z kolei poniosła już piątą porażkę z rzędu i wciąż nie poprawia swojego dorobku punktowego.
Zawisza Bydgoszcz – Lechia Gdańsk 0:2
Colak 53’ Makuszewski 85’
Zawisza: Grzegorz Sandomierski – Anestis Argyriou (Wahan Geworgian 70’), Andre Micael, Łukasz Nawotczyński, Sebastian Ziajka – Kamil Drygas, David Fleurival – Wagner (Alvarinho 66’), Jakub Wójcicki, Luis Carlos – Rafael Porcellis (Bernardo Vasconcelos 23’)
Lechia: Dariusz Trela – Marcin Pietrowski, Rafał Janicki, Tiago Valente, Henrique Miranda (Mateusz Możdżeń 34’) – Ariel Borysiuk, Stojan Vranjes – Maciej Makuszewski, Bartłomiej Pawłowski (Piotr Grzelczak 90’), Filip Malbasić (Danijel Aleksić 46’) – Antonio Colak
Żółte kartki: Micael, Fleurival (Zawisza) oraz Janicki (Lechia)
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)
Sport/RIRM