IO w Rio 2016. Badminton – koniec złudzeń o medalu polskiego miksta
Polski mikst – Robert Mateusiak i Nadieżda Zięba – nie zdołał podjąć wyrównanej walki z malezyjskim duetem – Peng Soon Chan/Liu Ying Goh – i na ćwierćfinale zakończył olimpijską rywalizację w badmintonie. Polakom wyraźnie zabrakło sił po wyczerpujących spotkaniach grupowych. Biało-czerwoni ulegli rywalom 0:2 (17:21, 10:21).
Mateusiak z Ziębą wygrali 2 z 3 ostatnich pojedynków z Malezyjczykami. Dziś nie potrafili jednak potwierdzić sportowej klasy. Na nic zdało się zwycięstwo w „grupie śmierci” fazy grupowej. W spotkaniu, którego stawką było miejsce w strefie medalowej, przez długi czas utrzymywał się remis. Od stanu 7:7 po polskiej stronie siatki zaczęły pojawiać się błędy, co bez skrupułów wykorzystywali przeciwnicy. Peng Soon Chan i Liu Ying Goh uciekli na cztery punkty (18:14), a wywalczonej przewagi nie oddali już do końca pierwszej partii (21:17).
Druga odsłona była popisem Malezyjczyków, którzy szybko objęli kilkupunktowe prowadzenie i kontrolowali przebieg gry. Ostatecznie zwyciężyli 21:10 i całe spotkanie 2:0.
40-letni Robert Mateusiak od lat notuje solidne występy na igrzyskach olimpijskich. Po raz pierwszy rywalizował w Sydney. W parze z Nadieżdą Ziębą dotarł do ćwierćfinału igrzysk w Pekinie i Londynie (mikst). Doskonale spisywał się także w grze deblowej, gdzie jego partnerem był Michał Łogosz (ćwierćfinał igrzysk w Pekinie).
* * *
Badminton – gra mieszana (ćwierćfinał):
Robert Mateusiak/Nadieżda Zięba (Polska) – Peng Soon Chan/Liu Ying Goh (Malezja) 0:2 (17:21, 10:21)
Sport.RIRM