Ekstraklasa. Niemoc Podbeskidzia trwa, komplet punktów dla Zagłębia

Piłkarze Podbeskidzia BielskoBiała przegrali przed własną publicznością z Zagłębiem Lubin 1:2 w spotkaniu 16. kolejki Ekstraklasy. Taki wynik sprawił, że Górale pozostają jedynym zespołem w lidze bez wygranej na własnym stadionie w bieżącym sezonie.


Do niedzielnego pojedynku w zdecydowanie lepszych nastrojach przystępowali bielszczanie. Seria sześciu meczów z rzędu bez porażki w ligowych rozgrywkach pozwoliła bowiem zawodnikom Roberta Podolińskiego uzyskać dość bezpieczną przewagę punktową nad strefą spadkową. Lubinianie natomiast ostatni raz świętowali zwycięstwo w Ekstraklasie ponad dwa miesiące temu, a w ostatni czwartek zostali wyeliminowani z Pucharu Polski przez Lecha Poznań.

Robert DemjanPierwsza połowa spotkania zdecydowanie należała do gospodarzy. Podbeskidzie nadawało ton boiskowym wydarzeniom, dłużej utrzymywało się przy piłce i częściej gościło w polu karnym rywali, jednak długo nic z tego nie wynikało. Najbliżej szczęścia było zwłaszcza w 20. minucie, gdy Adam Mójta uderzeniem zza linii pola karnego przymierzył w słupek. Swoją przewagę Górale udokumentowali dopiero w 41. minucie. Wówczas kapitalną akcję przeprowadził Jakub Kowalski, który przedryblował całą defensywę Zagłębia, po czym wyłożył futbolówkę do Roberta Demjana, a ten strzałem z kilku metrów zmusił do kapitulacji Martina Polacka.

Kiedy wydawało się, że oba zespoły udadzą się do szatni przy jednobramkowym prowadzeniu miejscowych, do remisu niespodziewanie doprowadzili Miedziowi. Po dośrodkowaniu Dorde Cotry z rzutu wolnego najprzytomniej w „szesnastce” rywali zachował się Jarosław Jach, pakując piłkę do siatki z najbliższej odległości.

Kohei Kato Damian Zbozieñ £ukasz Pi¹tekBędący na fali podopieczni Piotra Stokowca poszli za ciosem chwilę po wznowieniu gry – wtedy to idealne dośrodkowanie Krzysztofa Janusa z lewego skrzydła na gola strzałem głową zamienił Łukasz Janoszka. Zaskoczeni takim obrotem sprawy piłkarze Roberta Podolińskiego przystąpili do ofensywy, ale w żaden sposób nie potrafili zaskoczyć pewnie prezentującej się defensywy gości. Jedne z nielicznych okazji do zmiany wyniku stworzyli sobie Robert Demjan oraz Mateusz Możdżeń – w obu przypadkach dobrze interweniował Martin Polacek. Ostatecznie mecz zakończył się zasłużoną wygraną Zagłębia 2:1.

Dzięki kompletowi punktów lubinianie przerwali serię ośmiu ligowych spotkań bez zwycięstwa i ponadto – z dorobkiem dwudziestu jeden oczek – awansowali na 8. pozycję w tabeli. Bielszczanie z kolei nadal pozostają jedyną drużyną w Ekstraklasie, która nie zaznała jeszcze smaku wygranej na własnym stadionie w obecnym sezonie. Z dziewiętnastoma punktami na koncie plasują się obecnie na 11. miejscu.

***

Podbeskidzie BielskoBiała Zagłębie Lubin 1:2 (1:1)
Robert Demjan 41’ – Jarosław Jach 45’ Łukasz Janoszka 49’

Podbeskidzie: Emilijus Zubas – Adam Pazio, Krystian Nowak, Kristian Kolcak (71’ Frank Adu Kwame), Adam Mójta – Adam Deja – Jakub Kowalski (84’ Kamil Jonkisz), Kohei Kato, Mateusz Możdżeń, Mateusz Szczepaniak – Robert Demjan

Zagłębie: Martin Polacek – Damian Zbozień, Lubomir Guldan, Jarosław Jach, Dorde Cotra – Łukasz Janoszka (86’ Jan Vlasko), Jarosław Kubicki, Łukasz Piątek, Krzysztof Janus (77’ Aleksandar Todorovski) – Michal Papadopulos (65’ Adrian Rakowski), Krzysztof Piątek

Żółte kartki: Adam Deja, Adam Mójta (Podbeskidzie) oraz Jarosław Jach, Adrian Rakowski (Zagłębie)

Sport.RIRM

drukuj