fot. PAP/Marcin Bielecki

Ekstraklasa. Cenne zwycięstwo Warty, świetna dyspozycja strzelecka Pogoni

W piątkowych meczach 28 kolejki piłkarskiej Ekstraklas zwycięstwa zanotowali gospodarze. Cenne trzy punkty w kontekście walki o utrzymanie dopisała Warta Poznań, pokonując Koronę Kielce 1:0. Aż pięć goli swojego zespołu zobaczyli kibice w Szczecinie, gdzie miejscowa Pogoń rozbiła Ruch Chorzów.


W Grodzisku Wielkopolskim, gdzie swoje domowe mecze rozgrywa Warta Poznań, doszło do starcia ekip, których podstawowym celem w tym sezonie jest zachowanie ligowego bytu. Mający 28 pkt Zieloni podejmowali mającą jeden punkt mniej Koronę Kielce.

Warta dość szybko, bo już w 10 minucie wyszła na prowadzenie ze sprawą Adama Zrelaka. Słowak odebrał piłkę rywalowi w środkowej strefie boiska, popędził na bramkę Korony i oddał precyzyjny strzał tuż zza pola karnego. Kilka minut później gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie, ale po wrzucie piłki z autu w pole karne Korony Konrad Matuszewski z kilku metrów trafił w poprzeczkę. Kielczanie swoją szansę mieli w 37. minucie, jednak Jewgienij Szykawka przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem.

W drugiej połowie goście próbowali odwrócić losy spotkania, jednak brakowało precyzji. Najlepszą sytuację wykreowali już w doliczonym czasie gry. Po szybkim rozegraniu z boku boiska piłka trafiła do będącego w polu karnym Martina Remacle, jednak pomocnik Korony z kilku metrów uderzył obok słupka bramki drużyny z Poznania. Warta dopisała do swojego dorobku istotne trzy punkty i przynajmniej na chwilę odskoczyła od strefy spadkowej.

***

W Szczecinie walcząca o czołowe lokaty w lidze Pogoń podejmowała chorzowski Ruch, który w tym sezonie nie wygrał w Ekstraklasie ani jednego meczu wyjazdowego.

Portowcy już w 2. minucie wyszli na prowadzenie, kiedy to po zagraniu Linusa Wahlqvista z prawej strony pola karnego piłkę do własnej bramki skierował Mateusz Bartolewski. Chwilę później minimalnie niecelnie lewą nogą uderzał Efthymis Koulouris. W 8. minucie – po złym wybiciu futbolówki przez obrońcę gospodarzy – z kilkunastu metrów strzelał Daniel Szczepan, jednak przestrzelił. W 35 minucie Pogoń prowadziła już 2:0, a gola technicznym uderzeniem po zagraniu Kamila Grosickiego zdobył Adrian Przyborek. W 37. minucie po dalekim wybiciu piłki od bramkarza Koulouris wyszedł sam na sam, minął golkipera Ruchu i kopnął do pustej bramki, jednak sędzia nie uznał tego trafienia z powodu spalonego. Tuż przed przerwą jeszcze jedną okazję mieli gracze beniaminka, jednak z uderzeniem Szymona Szymańskiego poradził sobie Valentin Cojocaru.

Po przerwie swój strzelecki popis rozpoczął Efthymis Koulouris. Grek w 47minucie uprzedził obrońcę po zagraniu od Wahana Biczachczjana. Siedem minut później napastnik Pogoni otrzymał podanie od Wahlqvista, uderzył z ok. 11 metrów i piłka po rykoszecie od obrońcy wpadła do siatki. Koulouris skompletował hat-tricka w 59. minucie, celnie główkując po centrze Leonardo Koutrisa z lewej strony boiska. Portowcy wygrali to spotkanie 5:0, a mogli strzelić jeszcze kolejne gole, jednak dobrych podań Grosickiego nie potrafili wykorzystać Fredrik Ulvestad i Patryk Paryzek.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1778891398462243187

***

Wyniki piątkowych meczów 28. kolejki Ekstraklasy:

Warta Poznań – Korona Kielce 1:0 (1:0)
Adam Zrelak 10′

Pogoń Szczecin – Ruch Chorzów 5:0 (2:0)
Mateusz Bartolewski (sam.) 2′, Adrian Przyborek 35′, Efthymis Koulouris 47′, 54′, 59′

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1778913512665841692

Sport.RIRM

drukuj