Ekstraklasa. Bezradność mistrza, Robak katem Legii
Śląsk Wrocław pokonał na własnym terenie Legię Warszawa 2:1 w spotkaniu 8. kolejki Lotto Ekstraklasy. Gospodarze musieli odrabiać straty, choć przez większość czasu zdecydowanie przeważali. Na gola Jarosława Niezgody dwoma trafieniami odpowiedział Marcin Robak.
Letnie wzmocnienia dokonane przez trenera Jana Urbana przynajmniej na papierze wyglądały na takie, które mogą wnieść ogromną jakość do zespołu z Wrocławia i z miejsca dać możliwość walki o puchary. Tuż po zamknięciu okienka transferowego Śląsk podejmował Wojskowych. Mecz z mistrzem Polski miał pokazać, jak dużym potencjałem dysponują w obecnym sezonie w stolicy Dolnego Śląska.
Miejscowi zaatakowali od pierwszego gwizdka sędziego. Dwukrotnie Arkadiusza Malarza próbował zaskoczyć Marcin 
Robak. Były piłkarz Lecha Poznań najpierw pomylił się z ostrego kąta, a po uderzeniu z rzutu wolnego trafił w mur. Bliski szczęścia był również Arkadiusz Piech, po którego strzale piłka otarła się o słupek i wyszła za linię końcową.
W odpowiedzi dwukrotnie niecelnie przymierzył Cristian Pasquato, co było sygnałem do ataku dla gości. W 36. minucie wynik otworzył Jarosław Niezgoda, który wykorzystał dośrodkowanie Armando Sadiku. Chwilę później o włos od wyrównania był aktywny dzisiejszego wieczoru Robak. Snajper WKS-u z woleja trafił jednak w poprzeczkę.
Kwadrans po przerwie arbiter spotkania dopatrzył się zagrania ręką Adama Hlouska we własnym polu karnym. Do futbolówki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Marcin Robak i z pełnym spokojem zdobył swojego trzeciego gola w bieżącym sezonie.
Zaledwie siedem minut później, po dośrodkowaniu Łukasza Madeja, nowy nabytek Śląska główkował tuż pod poprzeczkę, ponownie pokonując bezradnego Arkadiusza Malarza. W dalszej fazie meczu miejscowi umiejętnie oddalali grę od własnej „szesnastki”, dzięki czemu dowieźli prowadzenie do samego końca.
Ekipa Jana Urbana kontynuuje serię sześciu ligowych pojedynków bez porażki, która dała wrocławianom awans na siódme miejsce (dwanaście punktów) w tabeli. Legia, z jednym oczkiem więcej, plasuje się na czwartej lokacie.
***
Śląsk Wrocław – Legia Warszawa 2:1 (0:1)
Marcin Robak 61’(k.) 68’ – Jarosław Niezgoda 37’
Śląsk: Jakub Wrąbel – Mariusz Pawelec, Igors Tarasovs, Piotr Celeban, Dorde Cotra – Robert Pich, Sito Riera, Michał Chrapek, Łukasz Madej (70’ Kamil Vacek) – Arkadiusz Piech (80’ Dragoljub Srnić) – Marcin Robak (90’ Daniel Łuczak)
Legia: Arkadiusz Malarz – Artur Jędrzejczyk, Inaki Astiz, Michał Pazdan, Adam Hlousek (87’ Krzysztof Mączyński) – Michał Kopczyński, Tomasz Jodłowiec, Thibault Moulin, Cristian Pasquato (67’ Sebastian Szymański) – Jarosław Niezgoda, Armando Sadiku
Żółta kartka: Adam Hlousek (Legia)
Sport.RIRM