ATP Rotterdam. Hubert Hurkacz awansował do 1/8 finału
Rozstawiony z numerem czwartym Hubert Hurkacz awansował do 1/8 finału halowego turnieju ATP na kortach twardych w Rotterdamie. Polski tenisista na otwarcie pokonał Francuza Jo-Wilfrieda Tsongę 6:4, 7:6 (9-7).
Doświadczony i utytułowany Jo-Wilfried Tsonga, który w ostatnich latach zmagał się z przewlekłymi kłopotami zdrowotnymi, okazał się w poniedziałek wymagającym rywalem dla Huberta Hurkacza. Francuz, który w kwietniu skończy 37 lat, zna już smak sukcesu w Rotterdamie – triumfował tam w 2017 roku.
To on jako pierwszy w inauguracyjnym secie (przy stanie 3:3) miał szansę na „breaka”, ale Polak zdołał się wybronić. Zwycięstwo w tej odsłonie dało wrocławianinowi jedyne przełamanie, które zaliczył w ostatnim gemie. W drugiej partii obaj tenisiści dobrze pilnowali podania i żaden z nich ani razu nie był o krok od jego straty. Z kolei w „tie-breaku” sytuacja się zmieniała. Polak wygrywał 3-1, ale rywal od razu odrobił stratę, a na prowadzenie po raz pierwszy wyszedł przy wyniku 6-5. Faworyt pierwszego setbola obronił asem, po czym sprezentował Tsondze drugiego po autowym zagraniu, ale ten w kolejnej akcji posłał piłkę w siatkę. Po kolejnym błędzie przeciwnika Hurkacz miał piłkę meczową, którą wykorzystał, kończąc półtoragodzinną konfrontację.
Hubert Hurkacz gra dalej w Rotterdamie. Tsonga pokonany 6:4, 7:6. Brakuje Francuzowi przygotowania fizycznego, w tie-breaku skracał akcje i w kluczowych momentach się mylił. Solidny mecz Huberta. Ataki do siatki mogły się podobać.
— Hubert Błaszczyk (@hubertblaszczyk) February 7, 2022
Zajmujący 11. miejsce w rankingu ATP wrocławianin po raz pierwszy w karierze zmierzył się z Francuzem, który 10 lat temu był piątą rakietą świata. Obecnie tenisowy weteran z powodu długiej walki z kontuzjami jest dopiero 247. na tej liście. W obsadzie holenderskiej imprezy znalazł się dzięki przyznanej przez organizatorów tzw. dzikiej karcie. W ubiegłym tygodniu triumfator 18 turniejów ATP startował w Montpellier, korzystając z tzw. zamrożonego rankingu. Wówczas na otwarcie pokonał Kacpra Żuka.
Hubert Hurkacz pewnie pokonał Jo-Wilfrieda Tsongę 6:4, 7:6 w 1. rundzie turnieju ATP 500 w Rotterdamie.
🔹 83% punktów wygranych po 1. serwisie
🔹 79% punktów wygranych po 2. serwisie🔜 Teraz Hubert czeka na lepszego z pary Ymer/Musetti.
— Dawid Żbik (@DawidZbik) February 7, 2022
Hurkacz o awans do ćwierćfinału zagra teraz ze zwycięzcą wtorkowego spotkania między Włochem Lorenzo Musettim i Szwedem Mikaelem Ymerem. Polak zgłosił się także do debla, w którym partnerować mu będzie Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime.
Turniej w Rotterdamie to pierwszy start gracza z Wrocławia od styczniowej edycji wielkoszlemowego Australian Open, kiedy niespodziewanie przegrał w drugiej rundzie z Francuzem Adrianem Mannarino.
Pierwotnie w Holandii turniejową „jedynką” miał być Rosjanin Daniił Miedwiediew. Wicelider światowego rankingu kilka dni temu wycofał się jednak, tłumacząc się zmęczeniem po występie w Australian Open, w którego finale przegrał w pięciu setach z Hiszpanem Rafaelem Nadalem.
***
ATP Rotterdam (Holandia), 1. runda gry pojedynczej mężczyzn:
Hubert Hurkacz (Polska) – Jo-Wilfrieda Tsonga (Francja) 6:4, 7:6 (9-7)
Sport.RIRM