Radio Maryja i Telewizja Trwam wciąż potrzebują obrońców

Żyjemy w czasach burzliwych przemian technologicznych i społecznych, w czasach agresywnej ekspansji nowych ideologii lewicowo-liberalnych. W takiej sytuacji, szczególnie w Polsce, konieczne jest nie tylko istnienie, ale i rozwój katolickich środków społecznego przekazu.

Media reprezentujące ludzi wierzących, wbrew oczywistym racjom i zdrowemu rozsądkowi, nie są traktowane przez władze naszego kraju jako cenny sojusznik w procesie tworzenia zdrowych, dobrych więzi między ludźmi, jako źródło wartościowych opinii i skuteczna ochrona dobra, prawdy i piękna. Wręcz przeciwnie, od roku 1989 mamy do czynienia z sytuacją, gdy katolicka prasa, radio i telewizja stanowią dla struktur władzy demokratycznego państwa jakieś ciało obce, jawnie gorzej traktowane od pożądanych i hołubionych mediów komercyjnych. Powstanie i przetrwanie Radia Maryja nie byłoby możliwe, gdyby nie determinacja dużej liczby religijnych obywateli domagających się równego traktowania katolików w dostępie do częstotliwości. Podobny i imponujący w skali proces towarzyszy walce o miejsce dla Telewizji Trwam na multipleksie cyfrowym.

Jednak w świecie cyfrowych mediów elektronicznych panuje swoista strategia ucieczki do przodu, rozrastania się koncernów i zagarniania przez nie coraz to większych obszarów. O ile jeszcze dziesięć lat temu toruńska rozgłośnia miała zaledwie kilku znaczących komercyjnych konkurentów do czasu i uwagi polskich radiosłuchaczy, o tyle obecnie rozmnożyły się w liczne mutacje, stacje RMF, Eurozetu i Eski, pochłaniając małe lokalne rozgłośnie. Polskie Radio zapełnia właśnie cały multipleks radia cyfrowego własnymi nowymi programami (ma być ich aż 12). A Radio Maryja ma nadal tylko jedną ogólnopolską sieć częstotliwości. Pojawia się więc nowa sytuacja: coraz większa liczba programów, w których mnogości zaczyna być słabiej słyszalny głos katolickich mediów.

Cyfryzacja radia, czyli uruchomienie nowych częstotliwości przyznanych nam w Genewie, daje wręcz nieograniczone możliwości pojawiania się nowych nadawców radiowych. Liczba stacji radiowych zwiększy się pięciokrotnie! Czy będzie w multipleksach radia cyfrowego miejsce dla Radia Maryja i być może jeszcze jednej nowej rozgłośni z Torunia? Czy koszty nadawania cyfrowego będą do udźwignięcia dla katolickich darczyńców? Bo rozwój technologiczny tak działa: wielkie bogactwo oferty dla odbiorców, ale też i coraz większe koszty utrzymania się na rynku dla nadawców.

Nie można też zapominać o rosnącej agresji genderyzmu, prześladowania za tzw. mowę nienawiści, które z coraz większą siłą i wsparciem unijnego prawa atakować będą media katolickie. Z pewnością walka o wolność słowa w tych mediach będzie w najbliższych latach podstawowym zadaniem dla wierzących. Warto szukać nowych form zainteresowania szerszych kręgów ludzi religijnych, z jakimi zagrożeniami w świecie mediów możemy się spotkać. Liczba odbiorców mediów katolickich w stosunku do liczby praktykujących katolików jest ciągle stanowczo za mała.

Na tym tle widać dopiero, jak wielkie znaczenie ma skuteczne wyegzekwowanie od władz prawa dla Telewizji Trwam do faktycznego nadawania na pierwszym multipleksie cyfrowym. Fakt, że koncesja przyznana już pięć miesięcy temu w głosowaniu KRRiT nie może być wykonywana, ewidentne łamanie przepisów przez administrację państwa, świadczy dobitnie o braku praworządności w naszym kraju. W wielu obszarach naszej rzeczywistości tej praworządności brakuje, ale wręcz symboliczne jest, że tak jawnie kpi się z ustawy w stosunku do katolickiej telewizji. Dlatego konieczne jest uświadomienie jak największej liczbie naszych współobywateli, że brak praworządności, czyli drwiny urzędników z obowiązujących przepisów, nieposzanowanie praw, będzie postępowało, jeśli pozwolimy na to, by bezkarnie i bezprawnie blokowano wejście Telewizji Trwam na multipleks. W ten sposób bowiem testowana jest wrażliwość Polaków na łamanie prawa przez władzę. Problem jest zatem o wiele szerszy niż tylko arcyważna sprawa niedyskryminowania katolickich mediów. Im więcej ludzi opowie się teraz za natychmiastowym wpuszczeniem Telewizji Trwam na multipleks, tym skuteczniej ograniczymy zapędy polityków PO, by we wszystkich dziedzinach bezkarnie odmawiać nam słusznego respektowania praw zagwarantowanych w ustawach.

Rachunek jest prosty. W tym stanie rzeczy szeregi obrońców Telewizji Trwam powinny się wzmocnić o wszystkich tych, którym droga jest wolność i którzy widzą groźbę pełzającego totalitaryzmu.

Barbara Bubula

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl