Nie wykluczam prowokacji

Wypowiedź dla Radia Maryja pos. Janusza Śniadka, byłego przewodniczącego NSZZ Solidarność. 

Obserwujemy nieustanne, antyzwiązkowe, antyspołeczne podejście PO do wszelkiego rodzaju przejawów niezależności obywatelskiej. To jest też przejaw niszczenia dialogu społecznego w Polsce. Z tym zjawiskiem mamy do czynienia od pewnego czasu, a dzisiaj obserwujemy kulminację. To jest niesłychanie niedobre i szkodliwe dla przyszłości i rozwoju Polski.

Jeśli chodzi o demagogiczne hasła dotyczące choćby etatów związkowych to trzeba podkreślić, że absolutnie wszystkie etaty ponadzakładowych związków utrzymywane są ze składek. Ustawa reguluje finansowanie partnerów społecznych na poziomie zakładu pracy i to jest symetryczne. Ten rodzaj rozwiązania przewidziany został także dla związków spełniających pewne kryteria. Musi być odpowiednia liczebność.

Chcę podkreślić, że w zakładzie pracy związkowcy głosują – w pewien sposób – deklaracją swojego członkostwa w związku, a więc deklaracją również opłacania składek z własnych pieniędzy. Dopiero w związkach liczących powyżej 150 członków przysługuje prawo do etatu związkowego opłacanego z funduszy zakładu pracy, tego konkretnego zakładu pracy, w których istnieje  dana struktura związkowa. Dopiero przy znacząco wyższych progach – 500 osób, 1000 osób, pojawiają się możliwości tworzenia kolejnych etatów, a więc już znacząco licznych związków. Tak samo po stronie pracodawcy są określone ulgi podatkowe wynikające z wielkości składek – płaconych przez zakład pracy, pracodawcę – na struktury organizacji pracodawców. To jest w pewnym sensie symetryczne.

Natomiast jeśli ktokolwiek dzisiaj w Polsce usprawiedliwia takie ruchy z intencją jakichś rzekomych oszczędności – w tym wypadku niepublicznych – to wyjaśniam, że są pieniądze, środki zakładu pracy i z całą pewnością zarówno związkom, jak i pracownikom i pracodawcom te środki zwracają się w efektach generalnych; pewnego pokoju społecznego w zakładzie pracy. Słyszymy czasem o konfliktach, ale przecież 80% organizacji to jest dobra współpraca ku dobru firmy, ku rozwojowi zakładu i bezpieczeństwu pracowników i pracodawców. O tym się nie słyszy, nie mówi, ale taki jest cel, taki jest efekt funkcjonowania, czy dialogu społecznego.

Wracam do kwestii rzekomych oszczędności. Jeśli ktokolwiek chciałby w trosce o grosz publiczny robić oszczędności to należałoby przede wszystkim rozpocząć od likwidacji dziesiątków tysięcy etatów tzw. gabinetów politycznych potworzonych przy wszelkiego rodzaju instytucjach samorządowych i innych gabinetów politycznych w ministerstwach, w poszczególnych ministerstwach przy premierze. Powstały one w konsekwencji ustawy uchwalonej przez PO. Obejmowała ona również  struktury samorządowe. To w skali kraju armia ludzi wielokrotnie przewyższająca liczebność osób funkcjonujących na etatach związkowych. Nie ulega wątpliwości, że PiS będzie absolutnie przeciwne tego typu rozwiązaniem, tego typu szykanom.

Ze strony PO jest to absolutnie nadużywanie funkcji Sejmu. Mieliśmy już do czynienia z nadużywaniem Sejmu dla różnego rodzaju lobby grup interesów. Pamiętamy na przykład aferę hazardową. Teraz mamy do czynienia ze swoistym szantażem politycznym, próbą zastraszenia. Tam jest struktura niesłychanie autorytarna. Jak się odbywa rządzenie PO, jak się odbywa rządzenie Polską obserwujemy nie na co dzień.

Nie wykluczam także prowokacji, bo może intencją autorów tej ustawy – nie miejmy złudzeń, że wszelkiego rodzaju działania w PO choćby pod szyldem pojedynczego posła czy grupy posłów – jest realizacją zlecenia płynącego ze ścisłego kierownictwa tej partii. Być może jest to podyktowane chęcią wywołania większego gniewu, oburzenia, złości związkowców. Może chcą sprowokować do ostrzejszej formy protestów, które planujemy po to, żeby oskarżać związkowców o agresję.

Pos. Janusz Śniadek

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl