Watykan zabrał głos ws. Brittany Maynard
Watykan zabrał głos w sprawie „samobójstwa na życzenie” nieuleczalnie chorej amerykanki. Chodzi o chorą na raka mózgu 29-letnią Brittany Maynard.
To absurd i błędem jest tłumaczenie tego kroku, jako wyraz godności człowieka – powiedział przewodniczącego Papieskiej Akademii Życia.
Ks. prof. Paweł Bortkiewicz, etyk, mówi, że akt samobójstwa jest nieuprawnionym roszczeniem człowieka.
– Niekiedy w literaturze, także popularnej, powieściowej, w Ameryce stosuje się pojęcie „God playing” – zabawy w Boga. To jest pojęcie, które w tym wypadku w sposób bardzo konkretny pokazuje ironiczność tego działania. Człowiek przypisuje sobie tutaj kompetencje Boskie, starając się przejąć Jego prerogatywy i uzurpując sobie do tego prawo. To jest oczywiście roszczenie, które nie jest niczym uprawione. Niestety, dramatem jest to, że nagłaśniane przez media, niektóre oczywiście, takie działania zostają przedstawione w kategoriach pewnego aktu bohaterskiego. Tymczasem jest to, można powiedzieć, wstydliwy akt, który zazwyczaj cała nasza dotychczasowa cywilizacja i kultura przyjmowała z pewnym współczuciem i zażenowaniem – powiedział ks. prof. Paweł Bortkiewicz.Brittany Maynard przyjęła 1 listopada śmiertelną dawkę leków. O tym, że popełni „samobójstwo na życzenie” poinformowała wcześniej media.
RIRM