Ks. bp W. Szlachetka: Jako naród wiele zawdzięczamy Maryi. W szczególny sposób tę wdzięczność pielęgnuje Rodzina Radia Maryja

Jako naród tak wiele zawdzięczamy Maryi, naszej Matce i Królowej. W szczególny sposób tę wdzięczność pielęgnuje Rodzina Radia Maryja, do której i ja należę. Dlatego tu jesteśmy, już 31. raz, na pielgrzymce, by dziękować naszej Matce za wielkie rzeczy, które Bóg przez Jej wstawiennictwo u swego Syna czyni dla naszego zbawienia. A że Radio Maryja jest właśnie w służbie zbawienia, to także nasza Niebieska Matka to radio ochrania i jest jego opiekunką – mówił ks. bp Wiesław Szlachetka, biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej, w homilii podczas Eucharystii sprawowanej w pierwszy dzień XXXI Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę.

Ks. bp Wiesław Szlachetka, odwołując się do Słowa Bożego wygłoszonego podczas sobotniej Eucharystii (J 19, 25-27), zaznaczył, że Chrystus umierając na Krzyżu przekazuje testament swojej Matce i umiłowanemu uczniowi, św. Janowi.

– Nie jest to zwykły testament, w którym Jezus chciałby zabezpieczyć przyszłość swojej Matce, bo gdyby taka była Jego wola, to zwróciłby się tylko do Jana i powiedziałby: „Janie, oto Matka moja, zaopiekuj się Nią”. Ale Jezus tak nie mówi – najpierw zwraca się do swojej Matki i zleca Jej nowe zadanie, którym jest nowe macierzyństwo – zwrócił uwagę duchowny.

Maryi zostaje wówczas powierzone zadanie bycia Matką całego Kościoła.

– Ewangelista zaznacza, że od tej godziny uczeń wziął ją do siebie, czyli że od tej godziny, w której Jezus złożył swoje życie w ofierze krzyża za grzechy świata, Kościół wziął Matkę Jezusa do siebie. Kiedy poznajemy dzieje narodów, które przyjmowały wiarę w Chrystusa, to zauważamy, że każdy z tych narodów od godziny przyjęcia Jezusa przyjmował do siebie także Jego Matkę. Podobnie i nasz naród, który 1056 lat temu, gdy przyjął chrzest i wiarę w Chrystusa, także wziął Jego Matkę do siebie. Powierzył Jej opiece swoje losy, a nawet obrał Ją – Matkę Zbawiciela – za swoją Królową – mówił kapłan.

Zaznaczył, że całe dzieje narodu polskiego związane są z opieką Maryi.

– Nasz naród od początku odczytał i rozpoznał Jej obecność i opiekę. Świadczy o tym nieustanne uciekanie się pod Jej obronę. Świadczą też o tym dary łaski, które przez Jej wstawiennictwo nasz naród otrzymuje, o czym mówi historia – podkreślił ks. bp Wiesław Szlachetka.

Podał przykład króla Władysława Łokietka, który zjednoczenie Polski przypisywał wstawiennictwu Matki Bożej.

– Jakże dzisiaj potrzebne jest zjednoczenie naszego narodu wokół wspólnego dobra, wartości, które określają jego tożsamość. To zjednoczenie jest możliwe, gdy rzeczywiście uznamy Maryję za swoją Matkę i Królową i będziemy czynić to, co mówi do nas Jej Syn. A gdy czynimy to, co mówi do nas Jej Syn, wtedy też stajemy się prawdziwymi świadkami Ewangelii, bo zaczyna ona jaśnieć w naszym sposobie myślenia, w naszych słowach i w naszych czynach – mówił duchowny.

Ponadto opiece Maryi Polacy zawdzięczali zwycięstwo m.in. pod Grunwaldem czy w czasie obrony Jasnej Góry.

– Głęboko ufamy, że Maryja także i dzisiaj przyniesie zwycięstwo naszym braciom i siostrom na Ukrainie, którzy bronią również naszej ojczyzny i całego cywilizowanego świata przed rosyjską agresją, nowym krzyżactwem i nowym potopem, przed nienasyconym imperium bezbożności, pychy i kłamstwa – zaznaczył biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej.

– Maryjo! Wypraszaj zwycięstwo prawdy nad kłamstwem, miłości nad nienawiścią, przebaczenia nad zemstą, aby pokój, który przynosi Twój Syn, a którego świat dać nie może, na zawsze zagościł między ludźmi – zwrócił się do Matki Bożej kapłan.

Maryja otaczała naród polski swoją opieką także w czasie zaborów. Wtedy to miały miejsca objawienia w Gietrzwałdzie. Maryja zwracała się w nich do polskich dzieci w języku polskim, co jest znaczące, biorąc pod uwagę fakt, że władze pruskie za wszelką cenę starały się wówczas wyrugować polską kulturę. Matka Boża przekazała w tych objawieniach, że każdy naród ma prawo do swojego języka i samostanowienia. Było to lekcją także dla katolików niemieckich, którzy – pielgrzymując do Gietrzwałdu – uczyli się patriotyzmu wolnego od nacjonalizmu czy szowinizmu.

– Wielu spośród zaborców zaczęło rozumieć, że kto prawdziwie miłuje swoją ojczyznę, będzie też szanował ojczyzny innych. Jaka szkoda, że tamta lekcja przekazana przez Maryję została później zlekceważona przez tych, którzy oddali się na służbę ideologii nazistowskiej, która zadała śmierć milionom niewinnych ludzi – zwrócił uwagę duchowny.

Podkreślił, że gdyby nie opieka Matki Bożej, nie byłoby naszego państwa i narodu. Podobnie zresztą byłoby z resztą Europy, która za wstawiennictwem Maryi wymodliła sobie m.in. zwycięstwo nad Imperium Osmańskim pod Lepanto.

– Jakże potrzebna jest dzisiaj Europie modlitwa różańcowa w obliczu nowego zagrożenia – tym razem ze strony imperium rosyjskiego. Europie nie jest potrzebna zmiana płci czy redefinicja małżeństwa i rodziny, czy rozszerzanie prawa do zabijania najsłabszych, ale żeby Europa mogła przetrwać, musi wyzwolić się z pychy i niszczącego jej jedność egoizmu – wskazał ks. bp Wiesław Szlachetka.

Przypomniał, że flaga Unii Europejskiej nawiązuje do symboliki maryjnej, którą znaleźć możemy w Apokalipsie (Ap 12, 1). Jednak podczas wybierania symbolu, komisja go wybierająca o tym nie wiedziała.

– Autor tego projektu dopiero na łożu śmierci, tj. w roku 1989, wyznał, że inspiracją do jego projektu były symbole maryjne. Nie powiedział o tym wcześniej, gdyż „słudzy ognistego smoka” (jak ich określa Apokalipsa), gdyby o tym wiedzieli, zbojkotowaliby ten wybór. Również za rzecz niezwykłą można uznać fakt, że pierwotnie głosowanie nad tą flagą planowane było na 9 grudnia, ale w wyniku dziwnego zbiegu okoliczności głosowanie nad wyborem flagi dla Unii Europejskiej odbyło się dzień wcześniej – w dniu 8 grudnia, tj. w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Można to traktować jako splot przypadków, ale jest w tym przypomnienie, że ten znak Maryi ukazał się za Jej przyczyną – zaznaczył biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej.

– W tym znaku jest nadzieja, że Maryja uchroni nasz kontynent przed skutkami pomysłów ludzi bezbożnych. Jest też nadzieja, że Europa powróci do wartości chrześcijańskich, z których wyrosła i zyska swój prawdziwy blask i duchowe piękno, gdzie nikt nie będzie musiał żyć pod dyktatem politycznej poprawności i gdzie dobro i zło będą nazywane po imieniu, a każdy człowiek będzie miał prawo do życia – zwrócił uwagę duchowny.

Pomocy Matki Bożej nie sposób nie zauważyć także w najnowszych dziejach naszej ojczyzny, m.in. w powstaniu „Solidarności”.

– Jako naród tak wiele zawdzięczamy Maryi, naszej Matce i Królowej. W szczególny sposób tę wdzięczność pielęgnuje Rodzina Radia Maryja, do której i ja należę. Dlatego tu jesteśmy, już XXXI raz, na pielgrzymce, by dziękować naszej Matce za wielkie rzeczy, które Bóg przez Jej wstawiennictwo u swego Syna czyni dla naszego zbawienia. A że Radio Maryja jest właśnie w służbie zbawienia, to także nasza Niebieska Matka to radio ochrania i jest jego opiekunką, a co najważniejsze, wyprasza Boże błogosławieństwo dla dzieł ewangelizacji, które to Radio prowadzi w naszej ojczyźnie i na całym świecie, wszędzie tam, gdzie są nasi rodacy – podkreślał ks. bp Wiesław Szlachetka.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl