Ewangelia na niedzielę: Co zrobić, by przykazania nie były ciężarem?
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.
Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi.
Słyszeliście, że powiedziano: „Nie cudzołóż”. A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.
Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: „Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi”. A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi».
Mt 5, 17-37
Z powodu przesadnej troski o wierne zachowanie Słowa Bożego uczeni żydowscy napisali 613 przykazań, tzw. micwot. Ta liczba nie była przypadkowa. To suma: 248 – tyle jest kości w ludzkim ciele i 365 – na każdy dzień roku. Te zbyt skrupulatne nakazy sprawiały, że Pisma przestawały przemawiać jako Słowa miłości, a odbierane były jako ciężar. Jezus nie przyszedł zwolnić z wypełniania Bożych przykazań, lecz uwolnić nasze życie od wypaczeń i zniekształceń – w takim duchu ks. Krzysztof Wons, dyrektor Centrum Formacji Duchowej w Krakowie, wyjaśnia Ewangelię w komentarzu na niedzielę 12 lutego.
Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa
Jezus wskazując na religijną elitę – uczonych w Piśmie i faryzeuszów – mówi, ku zdziwieniu wszystkich: sprawiedliwość, której oni uczą, nie wystarcza, aby wejść do Królestwa. Nie nawraca serca, nie czyni podobnymi do Ojca i nie przemienia w Jego dzieci. Skupiając się na literze zawsze ryzykujemy, że miniemy się z celem – zgubimy Boga i „stratujemy” drugiego człowieka.
Jakie wymagania stawiam sobie, a jakie innym?
Każdy
Jezus podkreśla też, że zachowywanie przykazań obowiązuje wszystkich bez wyjątków: „Każdy kto gniewa się”, „Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę”… Tu nie ma miejsca na relatywizowanie przykazań, na sytuacje „wyjątkowe”, na kompromisy.
Czy potrafię jasno opowiedzieć się po stronie wypełniania Bożych przykazań tam, gdzie inni usiłują je znosić lub ośmieszać?
Kto wypełnia Prawo
Jezus daje nam nowe oczy serca – nowe spojrzenie na Prawo, które obowiązuje, ale nie „tresuje”, wychowuje nas. Zostało dane, aby uczynić z nas dzieci Boga, synów wolności.
Jego Prawo uczy nas kierowania się zawsze miłością. Mówi do nas: masz przykazania, zostawiam ci je po to, abyś w każdej sytuacji życia mógł mądrze wybierać.
Życzmy sobie woli i odwagi serca w kierowaniu się Ewangelią!
Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów, Kraków