Związki przeciw planom restrukturyzacji kopalń
Działające w Kompanii Węglowej związki zawodowe sprzeciwiają sięplanom wybiórczej restrukturyzacji kopalń.Zażądały rozmów o programie naprawczym dla całej firmy. Grożą sporem zbiorowym w przypadku, gdy zarząd nie podejmie negocjacji.
W maju rozpoczęło się przygotowanie programów restrukturyzacji dla dwóch przynoszących straty kopalń Kompanii: Brzeszcze i Piekary. Miałyby one dostosować wydobycie węgla do popytu i przenieść część załogi do innych kopalń.
Planów nie zaakceptowały związki zawodowe. We wtorek odbyło się kolejne spotkanie w tej sprawie z zarządem firmy, dotyczące przyszłości kopalni Brzeszcze. Zakończyło się brakiem porozumienia.
Działania zmierzające do przetrwania, nie mogą odbywać się kosztem jednej czy dwóch kopalni – zaznacza Stanisław Kłysz, szef „S” w kopalni Brzeszcze.
– Jest głęboka zapaść co do sprzedaży i ceny węgla, jak jest kryzys to uderza w każdą branżę. Związki zawodowe patrząc na to, co się wczoraj stało, mówią jasno. My rozumiemy, że należy usiąść przy programie restrukturyzacyjnym, który pokaże kierunki mające tę Kompanię Węglową w jakiś sposób utrzymać, przedstawić działania zmierzające do przetrwania. Nie może być to jednak kosztem jednej, czy dwóch kopalni. Kompania Węglowa powstała po to, i po to weszło w jej skład tyle kopalń, by problem w jakiś sposób rozłożyć, aby każdy mógł przetrwać i jednakowo wystartować, kiedy sytuacja się poprawi – mówił Stanisław Kłysz.Szef Solidarności w kopalni Brzeszcze zadeklarował, że związkowcy włączą się w negocjacje. Równocześnie zaznacza, że muszą one być obustronne.
– Strategię funkcjonowania górnictwa powinna przygotować branża. Na dzień dzisiejszy takiej strategii nie ma. Branża, czyli odpowiedzialne za to jest ministerstwo gospodarki. My jako związki zawodowe włączymy się w każde rozmowy i negocjacje, ale to musi być dialog. Musimy szukać takich rozwiązań, które jak najmniej będą uderzały w pracowników. Nie można za każdym razem szukać oszczędności w kieszeni pracowników a przede wszystkim w bezpieczeństwie – kończy Stanisław Kłysz.Kopalnie Brzeszcze i Piekary przynoszą straty; na zwałach tej pierwszej leży ponad 600 tys. ton niesprzedanego węgla. Zarząd Kompanii chce, by obydwa zakłady ograniczyły koszty i dostosowały wydobycie węgla do popytu, osiągając rentowność. Związkowcy uważają natomiast, że takie ograniczenia (załogi i wydobycia) oraz zaniechanie robót przygotowawczych to prosta droga do likwidacji obu kopalń.
Wypowiedź Stanisława Kłysza:
RIRM